środa, 9 marca 2016

SWIATECZNY KONKURS ⚘❀⚘☘✿



Swieta Wielkanocne juz niebawem i z tej okazji mam dla Was swiateczny konkurs. 
Tym razem chcialabym nagrodzic zarowno moich stalych obserwatorow bloga jak i zaprosic nowych. Chcialabym sie takze zorientowac jakie posty na moim blogu lubicie najbardziej.
Pytanie konkursowe to:

Ktory z moich postow podobal Ci sie najbardziej i dlaczego?   


Mysle, ze nagrody jak zwykle Wam sie spodobaja. Tym razem sa to produkty firmy Vitoria's Secret i Too Faced.
Dzisiaj do wygrania jest jeden zestaw skladajacy sie z pieciu rzeczy:
1/ nowosc Passionflower Luminous Perfecting Cream - delikatny krem do ciala - Victoria's Secret (200g) - o przepieknym kwiatowym zapachu;
2/ mala rozowo - brokatowa kosmetyczka na klucze - Victoria's Secret;
3/ roz do policzkow Sweet Cheeks Love is King (ciemny rozowy) (2g) - Too Faced
4/ roz do policzkow Sweet Cheeks Justify my Love (brzoskwiniowy) (2g) - Too Faced;
5/ maly tusz do rzes Better Than Sex Mascara (Black) - Too Faced.



Wygrywa tylko jedna osoba.

Mysle, ze zestaw nagrod jest dosc ciekawy i bedziecie z niego zadowoleni. Na pewno niektore z tych produktow sa Wam znane. A jezeli nie, to warto wziac udzial w konkursie, bedzie to swietna okazja do zapoznania sie z nimi. Krem do ciala to nowosc w kosmetykach Victoria's Secret. 
Zapraszam do zabawy. ㋡

Konkurs trwa od 10 marca do 28 marca wlacznie. Zwyciezce wylonie i oglosze wynik maksymalnie 5 dni pozniej.

Co nalezy zrobic, aby wziac udział w konkursie: 
✿ byc publicznym obserwatorem mojego bloga (wymagane)
✿ udostepnic w dowolny sposob informacje o konkursie: baner na blogu lub info na FB lub notka (wymagane) 
✿ polubic Life in America na Facebooku TUTAJ (wymagane)
✿ odpowiedziec na pytanie: Ktory z moich postow podobal Ci sie najbardziej i dlaczego?  (dodatkowy bonus).

Schemat zgłoszenia:
- obserwuje bloga jako:
- Baner/Udostępnienie (link):
- Lubie Life in America jako:
- Odpowiedz na pytanie Tak/Nie:

Zapraszam wszystkich chetnych do udzialu w konkursie. ㋡

Regulamin:
1. Organizatorka i fundatorem nagrod jestem ja.
2. Konkurs trwa od 10.03.2016 do 28.03.2016 - odbywa się na blogu.
3. Konkurs jest otwarty dla wszystkich, niezaleznie od miejsca zamieszkania.
4. Wszystkie produkty są nowe i nieuzywane.
5. Wszelkie proby oszustwa wiazą sie z dyskfalifikacja.
6. Zabawa nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami). 
7. Zastrzegam sobie mozliwosc zmiany regulaminu.

To wszystko POWODZENIA. ✿❀☘❀

Zapraszam takze na:
INSTAGRAM FACEBOOK
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

34 komentarze:

KosmetykoFanki pisze...

Schemat zgłoszenia:
- obserwuje bloga jako: KosmetykoFanki
- Baner/Udostępnienie (link): http://kosmetykofanki.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Kosmetykofanki
- Odpowiedz na pytanie Tak: Najbardziej podoba mi się wpis : Gdzie sie podziala magia Swiat? Tak kochana u nas w Europie też powoli zanikają święta, natłok w sklepach, wyścig szczurów. Wpis idealnie odnosi się też do moich wrażeń dlatego bardzo mi się podoba, nie mówi się o tym zbyt wiele a powinno. Kiedyś pamiętam radość z najdrobniejszych rzeczy teraz niestety tylko pogoń za prezentami ;/ Fajnie, że są jeszcze miejsca tak jak np. wspomniałaś we Francji gdzie nie ma tej gonitwy i tego pośpiechu. Czekam na Magię Świąt Wielkanocnych mam nadzieje, że jedynym priorytetem będzie wspólnie spędzony czas <3

Rupieciarnia drobiazgów pisze...

Powodzenia ;)

Life in America pisze...

zapraszam do wziecia udzialu. :-)

Lightside pisze...

- obserwuje bloga jako: Alicja Orzechowska
- Baner: http://lightside-blog.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Alicja Orzechowska
- Odpowiedz na pytanie Tak: Hmm.. ciężko wybrać w sumie, bo bardzo mi się podobają posty gdzie pokazujesz różne ciekawe miejsca. Już od jakiegoś czasu marzę o tym, aby polecieć do Ameryki i każdy taki post jeszcze bardziej sprawia że chce tam być i dzięki nim mogę trochę pooglądać Amerykę przez internet. Moim zdaniem takie zdjęcia i posty przedstawiają rózne miejsca bardziej realistycznie niż jakieś dokumenty czy profesjonalne filmy. "Wycieczka do Saint Petersburg - muzeum Salvadora Dali" chyba najbardziej przypadł mi do gustu, ponieważ były tam wzmianki o jedzeniu, które wyglądało przepysznie oraz o tym interesującym muzeum. Nie jestem jakąś fanką malarstwa czy w ogóle takich artystów, ale styl Dali'ego jest czymś bardzo oryginalnym i bardzo przyjemnie oglądało mi się te zdjęcia :)

Unknown pisze...

- obserwuje bloga jako: Monetka M
- Baner/Udostępnienie (link):www.monetkahair.blogspot.com
- Lubie Life in America jako: Monetka Hair
- Odpowiedz na pytanie Tak:
Dzisiaj chciałabym podzielić się ze wszystkimi swoją opowieścią o pewniej dziewczynie - zbuntowanej nastolatce, uczennicy jednego z najlepszych liceów w małej miejscowości. Bohaterka lubi stawiać na swoimi - cóż, taki wiek, co poradzić. Jednak są pewne bariery, których obrażeniem się na cały świat nie przeskoczy. Jakie? Finansowe, ale o tym za chwilkę.
Bohaterka marzy aby wyrwać się ze swojej małej miejscowości, gdzieś dalej niż Poznań czy Warszawa, bo to przecież takie przereklamowane. I robi wszystko, aby te marzenia się spełniły - świetnie włada językami obcymi, ale to wszystko przez dar jaki posiada do nauki właśnie z tej dziedziny. Kończy liceum, idzie na studia - godzi się z rzeczywistością i wybiera jedno z uniwersyteckich polskich miast.
Lata mijają, bohaterka dorasta, a jej ambitne plany zastępowane są przez inne...ambitne plany. Rodzina, przyjaciele, praca i w całej hierarchii życia marzenia i myślenie o sobie schodzi na dalszy plan.
Chciała podbić Amerykę, chciała zaistnieć i spełnić swój amerykański sen. Niestety, nie udało się to. Ani w latach młodzieńczych, gdzie była utrzymywana przez rodziców ani obecnie, gdzie kredyt pochłania połowę jej wypłaty.
Dlatego przeszukuje internet aby chociaż nienamacalnie zachłysnąć się tym, o czym kiedyś śniła po nocach. Ze zniecierpliwieniem oczekuje postu z serii miesięcznych przyjemności, gdzie chociaż na chwilę - przez tekst i zdjęcia może przenieść się w miejsca w jej wyobraźni cały czas idealne.

Bohaterką tej historii jestem po części ja - osoba, która pewnie nigdy do Ameryki nie zawita..chociaż los lubi bywać przewrotny i kto wie, kto wie. Tak jak już wspomniałam dla mnie najbardziej inspirujące są posty z serii miesięcznych przyjemności, gdzie mogę wyobrażać sobie jak to w rzeczywistości jest, jak żyje się tak po prostu, normalnie za oceanem. I tyle, a może aż tyle :)

nicholas pisze...

Tak, to prawda, że często odkładamy nasze marzenia na półkę i przykrywa je kurz...bo są "ważniejsze" rzeczy w życiu. Nie trać nigdy wiary, gdyż życie jest bardzo zabawne i może się zmienić w ciągu jednego dnia. Bardzo mnie cieszy, że lubisz i czytasz "miesięczne przyjemności" Joanny.
Ja postaram się stworzyć od czasu do czasu vloga o tych przyjemnosciach, żeby ponownie zarazić Cię bakcylem o Ameryce. Ja też od najmłodszych lat chciałem mieszkać na Florydzie...i bez jakichkolwiek starań moje marzenie się spełniło, wiedziałem że wyjadę...nie wiedziałem jak to zrobię, ale czułem i byłem tak mocno przekonany...i stało się.
Pamiętaj, nie ma rzeczy niemożliwych ;)
Pozdrawiam serdecznie
Nicholas

włosovelove. pisze...

- obserwuje bloga jako: włosovelove.
- Baner/Udostępnienie (link): http://wlosovelove.blogspot.com
- Lubie Life in America jako: włosovelove.
- Odpowiedz na pytanie Nie ;)

Anna H pisze...

- obserwuje bloga jako: Nadia
- Baner/Udostępnienie (link): http://malinowyskarbiec.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Malinowy Skarbiec
- Odpowiedz na pytanie Tak
http://joannalifeinamerica.blogspot.com/2016/01/wycieczka-do-saint-petersburg-muzeum.html ten post był przecudowny. Pokazałaś piękno tego miasta i wręcz zachęciłaś żeby kiedyś tam pojechać i samemu je zwiedzić.

Muffinka pisze...

Obecnie nie korzystam z facebooka, ale bardzo chciałabym wziąć udział w rozdaniu. Czy znajdzie się dla mnie jakieś wyjście? :)
Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

zwyciezca zostanie wybrany losowo?

Life in America pisze...

Zawsze warto probowac ......punkt 7 regulaminu mowi, ze zastrzegam sobie prawo zmiany regulaminu. :-)

Life in America pisze...

Nie losowo, brane beda pod uwage wszystkie punkty. Odpowiedz na pytanie jest dodatkowym bonusem. :-)

beauty pisze...

Schemat zgłoszenia:
- obserwuje bloga jako: Beauty B.
- Baner/Udostępnienie (link):http://beautybeauty2003.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Beauty .
- Odpowiedz na pytanie Tak: Jestem u Ciebie świeża i przejrzałam od razu kilka postów i najbardziej spodobał mi się post: Wielkanocne dekoracje i male zakupy do domu. Jako, że zbliża się Wielkanoc a ja uwielbiam wszelkie okazjonalne ozdoby i chętnie korzystam z pomysłów innych :)

Muffinka pisze...

- Obserwuje bloga jako: Muffinka
- Baner: szalonemuffiny.blogspot.com
- Udostępnienie: https://plus.google.com/112108442198306246853/posts/MUCUQGfXCSc
- Lubie Life in America jako: -
- Odpowiedz na pytanie Tak: Napisałabym, że Twojego bloga znalazłam przypadkiem, ale to nie do końca prawda. Znalazłam go, ponieważ mam bzika na punkcie Stanów Zjednoczonych. Przeglądając sobie różne teksty na temat właśnie Stanów, natknęłam się na opis Ameryki Twoimi oczami i muszę Ci powiedzieć, że przepadłam.
Marzę o tym, żeby pojechać kiedyś do Stanów i wiem, że mi się uda, bo najważniejsze jest podążać za marzeniami. Kiedyś na pewno tam pojadę. Chciałabym zwiedzić wiele miast i miejsc (wodospad Niagara i Wielki Kanion to właśnie dwa z niuch, niektórzy mogą uważać, że to dość oklepane miejsca, ale nic nie poradzę, że to takie moje marzenia). Najchętniej wyjechałabym do Stanów na kilka miesięcy, pół roku albo rok (wiem, że nie zamieszkałabym tam, bo tęsknota za rodziną byłaby dla mnie zbyt wielka). Może uda mi się załatwić tam jakiś staż? Nie wiem jeszcze, jak to będzie wyglądać, ale wiem, że spełnię swój "american dream" :)
Wracając do pytania: najbardziej lubię te wpisy, w których opowiadasz o jakiś miejscach, które zwiedziłaś. Przykładem takiego tekstu, który mnie zauroczył był ten o Las Vegas (http://joannalifeinamerica.blogspot.com/2014/09/las-vegas-miasto-grzechu.html). Na zdjęcia, które tam przedstawiłaś mogłabym patrzeć godzinami, bo są genialne. Sprawiłaś, że na mojej liście pojawiło się kolejne amerykańskie miasto (zaraz po Nowym Yorku i Los Angeles). Jak czytałam ten wpis i widziałam zdjęcia, nie mogłam uwierzyć, że takie miejsce istnieje naprawdę. Po prostu coś cudownego, nie do opisania.

Klaudia Cebula pisze...

- obserwuje bloga jako: Klaudia Cebula
- Baner/Udostępnienie (link): https://www.facebook.com/kl.cbla/posts/1009465679131623
- Lubie Life in America jako: Klaudia Ceebula
- Odpowiedz na pytanie Tak/
Najbardziej spdobał mi się post z przepisami na zielone koktajle :0 są fajne i o ważne sprawdzone przez Ciebie a nie robione dla tego, że to modne :)

Serenitka pisze...

- obserwuje bloga jako: Serenitka B
- Baner: http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Monika Bochman
- Odpowiedz na pytanie Tak Bardzo spodobał mi się wpis o minusach życia w Ameryce. Bardzo mnie wciągnęło to jak pisałaś o niektórych absurdach życia codziennego w USA. Zszokowało mnie że fryzjera i dobrej kosmetyczki można tam z świeca szukać. Niby taki wielki, rozwijający się prężnie kraj a tu takie niedociągnięcia. To że ubezpieczenia zdrowotne tam kuleją to już słyszałam. My narzekamy na nasza służbę zdrowia ale jak się tak przyjrzeć to może nie jest u nas jeszcze tak źle.
Piszesz bardzo ciekawie,nie można się oderwać od lektury:)

Unknown pisze...

-obserwuje bloga jako: Świat Kosmetykoholiczki
- Baner/Udostępnienie (link): http://swiatkosmetykoholiczki.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Świat Kosmetykoholiczki
- Odpowiedz na pytanie Tak/Nie: NIE

Unknown pisze...

- obserwuje bloga jako:Jasmine Vise
- Baner/Udostępnienie (link):https://www.facebook.com/bernadetta.bomba/posts/1770399179847620?pnref=story
- Lubie Life in America jako:Bernadetta Bomba
- Odpowiedz na pytanie Tak/:post o EOS kremie do golenia. Nie znalazłam jeszcze idealnego kosmetyku tego typu, być może skorzystam z podpowiedzi i przetestuję ten :)

panqu pisze...

- obserwuje bloga jako: panqu
- Baner/Udostępnienie (link): http://wlosy-nalogiem.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Agnieszka Bu.
- Odpowiedz na pytanie Tak:
http://joannalifeinamerica.blogspot.com/2016/03/wielkanocne-dekoracje-i-male-zakupy-do.html

Właśnie ten post, dokładnie mam na myśli to że w takich postach można się dowiedzieć wielu bardzo ciekawych rzeczach o autorce, czyli o Tobie :) Już na pierwszy rzut oka można zobaczyć, że masz bardzo kochanego męża, takiego typowego romantyka !! Nie wyobrażam sobie, żeby mój tata pisał takie coś do mamy, mimo że bardzo ją kocha :)

Unknown pisze...

- obserwuje bloga jako: Oliwia
- Baner/Udostępnienie (link): https://plus.google.com/110966309345606479376/posts/b2xyDpfAd8B?gl=pl- Lubie Life in America jako: Oliwia Kierczuk
- Odpowiedz na pytanie Tak,
Moim zdaniem najbardziej ujmujący był wpis "Gdzie się podziała magia Świąt?". Bardzo lubię czytać posty z przemyśleniami innych osób, ponieważ dają nam one do myślenia. Dla mnie święta są również bardzo ważne. Lubię czuć tą magiczną atmosferę, zapach choinki i gotowych potraw, poświęcać czas przygotowaniom, nie tylko tym w domu, ale i w sercu. Czuć obecność i radość bliskich mi osób, a kiedy przyjdzie odpowiednia pora zasiąść z nimi przy wigilijnym stole, cieszyć się chwilą oraz wspólnie ją przeżywać w rodzinnej atmosferze. :))))

BeautyDorczi pisze...

- obserwuje bloga jako:Truskawkowy Świat
- Baner/Udostępnienie (link):https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1130774300306720&id=1113900061994144
- Lubie Life in America jako: Truskawkowy Świat Blog
- Odpowiedz na pytanie nie

Anonimowy pisze...

- obserwuje bloga jako: Paulina Dominika
- Baner: aboutpdn.blogspot.com
- Lubie Life in America jako: Paulina DOminika N..
- Odpowiedz na pytanie: tak!
Najbardziej zainteresował mnie wpis który poświęciłaś pięćdziesięciu faktom na temat Twojej osoby. Po przeczytaniu tego faktu uświadomiłam sobie, że jest na tym świecie osoba ( kobieta ) która ma takie same fakty jak ja. Oczywiście nie wszystkie, ale większość. Szkoda, że mieszkasz w USA. Chciałabym Cię bardzo poznać ;)

Cassandra De Lune pisze...

- obserwuje bloga jako: CassandraDeLune
- Baner/Udostępnienie (link): https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=587137561444088&id=100004435479885&fs=4&ref=bookmark- Lubie Life in America jako: Weronika Osz.
- Odpowiedz na pytanie Tak: Z ostatnich postów najbardziej spodobał mi się ten dotyczy rehabilitacji po Twoim wypadku. Pokazujesz w nim, że nie wolno się poddawać mimo, że często droga do celu jest długa, męcząca i bolesna. Świat nieraz szykuje na nas pułapki, ale problemom trzeba stawić czoła.

Ragazza pisze...

- obserwuje bloga jako: Kinia Ragazza
- Baner/Udostępnienie (link) : http://ragazza99.blogspot.com/
- Lubie Life in America jako: Ragazza Mi
- Odpowiedz na pytanie Jestem tu pierwszy ale przejrzałam Twoje posty i chyba mogę już wyrazić opinię. Najbardziej podoba mi się post "50 faktów o mnie", dajesz się w ten sposób poznać czytelnikom i masz z nimi kontakt. I właśnie ja, jestem tu po raz pierwszy, przeczytałam ten post i wiem o Tobie więcej

Immenseness pisze...

obserwuje bloga jako: Immenseness bloguje! (nie mam ikonki w obserwatorach)
- Baner/Udostępnienie (link): http://www.immenseness.pl/ baner na dole
- Lubie Life in America jako: Magdalena Łapczyńska
- Odpowiedz na pytanie Tak: Najbardziej spodobał mi się post o minusach Ameryki Twoimi oczami. Byłam kilka razy w Stanach i z wieloma rzeczami jakie wymieniłaś się zgadzam. Dlatego też moje wizyty tam były tylko wakacyjne, bo kiedy byłam młodsza to Amerykę uwielbiałam, dopiero podczas ostatnich dwóch pobytów dostrzegłam więcej rzeczy które sprawiły, że wolę jednak Polskę.

Pingwinowa pisze...

Obserwuje bloga jako: Pingwinowa
Baner: http://pingwinowa.blogspot.com
Lubie Life in America jako: Pingwinowa
Odpowiedz na pytanie Tak. Najbardziej podobał mi się post o udanych i nieudanych prezentach świątecznych. Dostałaś wspaniałe prezenty :) A co do nietrafionych prezentów to w tym roku ja również dostałam nieudany prezent. U Ciebie były to młynki do pieprzu i soli, a mój "praktyczny" prezent, który dostałam od chłopaka również okazał się nietrafiony, ponieważ dostałam kawiarkę. A w związku z tym, że kawę piję bardzo rzadko, nie był on nawet praktyczny dla mnie :) Wolę jednak perfumy :)

martrix pisze...

- obserwuje bloga jako: martrix
- Baner/Udostępnienie (link): https://www.instagram.com/p/BDddel1uF3x/
- Lubie Life in America jako: Martyna R.
- Odpowiedz na pytanie Tak: Hmm, może nie będzie to konkretny post, ale cała seria postów comiesięcznych o przyjemnościach. Naprawdę bardzo je lubię, ciekawie pokazany kawałek życia w Ameryce, ale też ciekawostki i nowości kulturalne.

Antuanette pisze...

- obserwuje bloga jako: Antuanette
- Baner/Udostępnienie (link): https://www.facebook.com/minimalistlover/posts/1517550795219506
- Lubie Life in America jako: Minimalist lover
- Odpowiedz na pytanie Tak:

Moim ulubionym postem są minusy życia w Ameryce. Wszyscy zazwyczaj piszą o plusach i samych pozytywnych stronach USA, a jak już przechodzą do minusów to poruszają zazwyczaj mało istotne tematy. Bardzo spodobało mi się to, że zawarłaś w tym poście informacje z życia wzięte, takie z którymi pierwszy raz się spotkałam. Dlatego post ten był dla mnie nie tylko formą rozrywki podczas czytania ale miał też funkcję informacyjną bo wyniosłam z niego coś więcej. Uwielbiam czytać o życiu za granicą, a jeszcze bardziej, kiedy wizja obczyzny nie jest zbytnio przesłodzona ale też pokazane są jej minusy. :)

nr147 pisze...

- obserwuje bloga jako: nr147
- Baner/Udostępnienie (link): https://www.facebook.com/natalia.rzepka.7/posts/1034188306651662
- Lubie Life in America jako: Natalia Rzepka
- Odpowiedz na pytanie Tak/ Najbardziej lubię posty dotyczące życia w Ameryce. Media, gwiazdy, celebryci często zachwalają życie w USA i pokazują tylko pozytywne strony a tak naprawdę rzeczywistość jest inna i bardzo się cieszę, że mieszkając w tym kraju pokazujesz i opisujesz dla nas jak tam jest. Najbardziej jestem zaskoczona służbą zdrowia. Myślałam, że w jednym z najbogatszych (jak nie najbogatszym) krajów świata jest ona na wysokim poziomie.
PS. Pochodzimy z tej samej okolicy (mieszkam koło Jawora) :)

Iwona pisze...

Lubię jako: Iwona
Udostępniam: http://iwonka-bloguje.blogspot.com
Lubię na fb jako: Iwona Karaszkiewicz
Odpowiedź: nie mogę podać konkretnego wpisu, gdyż najbardziej oczekuję zawsze wpisu związanego z przyjemnościami z danego miesiąca. Są one dla mnie bogactwem i skarbnicą wiedzy. Chociaż niektóre propozycje mogą wydać się błahe, to często zapominamy o takich drobiazgach jak chociażby wycieczka czy wspólne wyjście z ukochanym na kolację. Ciesze się, że dzięki inspiracjom mogę sprawiać przyjemność nie tylko sobie, ale również mojemu chłopakowi na czym zyskuje cały nasz związek :)

Unknown pisze...

Ostatnio brakuje mi czasu ale zawsze chetnie czytam posty o Waszych podrozach. No I uwielbiam ogladac zdjecia Nicolasa. Pozdrawiam

Life in America pisze...

Ja tez pozdrawiam Aga. :-)

nicholas pisze...

Co do opieki zdrowotnej w USA, to plusem jest, ze sprzet naprawde maja niesamowity i nie trzeba czekac miesiacami na badania, a z drugiej strony...90% lekarzy jest bardzo ograniczona i uwielbia przepisywac roznego rodzaju medykamenty. Nie da sie rowniez ukryc, ze opieka zdrowotna, to niesamowity interes. Koszty leczenia sa astronomiczne i wiele ludzi jest zmuszonych do bankructwa, gdyz nie sa w stanie zaplacic rachunkow za szpital...majac ubezpieczenie zdrowotne !

nicholas pisze...

Nie wiem czy jestem taki romantyczny...bardziej reumantyczny....haaaahhhaa, ale mam chwilowe przyplywy romantyzmu :)