Wreszcie zmobilizowałam się do napisania dla Was wpisu odnośnie remontu mojej małej toalety. Mam nieduże mieszkanie, lecz posiadam jedną pełną łazienkę i małą toaletę dla gości. Na remont dużej łazienki muszę jeszcze poczekać. Teraz przyszła pora na to małe pomieszczenie, gdyż dodatkowo jest to również nasza spiżarnia.
Wiekszość to praca mojego męża z minimalnym moim wkładem ..... sprzątanie i końcowe dekorowanie. Cały remont trwał ponad miesiąc z tego wzgledu, że mój mąż robił to w wolnym czasie od pracy. Były też rzeczy banalne do wykonania, które miały być skończone w godzinę a jednak zamieniały się w dwudniowy projekt (czekanie na hydraulika).......takie są niestety uroki starego budownictwa.
Zacznę jednak od początku ....zainteresowanych zapraszam do dalszego czytania.