środa, 16 stycznia 2019

Szóstka moich ulubionych zapachów oraz dwie nowości

Jak każda kobieta uwielbiam perfumy i myślę, że mam sporą kolekcję. Najczęściej dostaje je w prezencie, choć ostatnie dwie nowości zakupiłam sobie sama. Niektóre z nich mam już długo i nie mogę się z nimi rozstać......dokupuję nowe buteleczki. 
Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda moja ulubiona zapachowa szóstka – zapraszam do dalszego czytania. 💋


Dwa pierwsze flakoniki jak widać mam już na ukończeniu i są to moje faworyty. Najczęściej używam ich wyłącznie na wieczór. 


LA VIE EST BELLE / LANCOME  

Tę wodę perfumowaną (50ml) mam już od dość dawna. Był to świąteczny prezent od mojego męża. 
Perfumy zaprojektowano tak, by natychmiast powodowały uśmiech na twarzy. I tak jest w moim przypadku. Bogatą, a zarazem nieskomplikowaną kwiatową kompozycję zapachu La Vie Est Belle podkreślają urocze nuty: irysa, jaśminu i kwiatu pomarańczy, które subtelnie uzupełnia ciepła mieszanka akordów paczuli, pralin i wanilii. 
Zapach cudowny i niewierygodny .....to moja bajka, bardzo długo trzyma sie na moim ciele. Najczęściej używam go na specjalne wyjścia, czy okazje. Po spryskaniu się nimi moje ciało pachnie obłędnie i nieziemsko. Czuję się wtedy piękną i pożądaną kobietą. Życie jest piękne po prostu - La vie est belle. 

SI / GIORGIO ARMANI  

To kolejny świąteczny prezent od męża, który dostałam dwa lata temu. Perfumy (100ml) były w  zestawie z balsamem do ciala (75 ml - którego już nie ma) oraz małymi perfumami w kulce (10 ml), które noszę w torebce i używam kiedy tylko najdzie mnie na nie ochota. ❥❥❥
Nutę główną tych perfum stanowi liść czarnej porzeczki; nutami serca są frezja i róża; nutami bazy są wanilia, paczula, ambroksan i nuty drzewne. Myślę, że najbardziej wyczuwalna jest czarna porzeczka, która nadaje troche kwaskowatości temu słodkiemu zapachowi, ale cała kompozycja jest bardzo harmonijna.
Uwielbiam ten zapach, jest moim absolutnym hitem. Słodki, ciężki, ale własnie dlatego najlepszy na porę jesienno-zimową. Długo utrzymuje się na mojej skórze.

Następne dwie buteleczki perfum to firma Chanel. Pierwsze z nich to typowy mocny zapach na wieczór, drugie idealne na co dzień. 



COCO MADEMOISELLE / CHANEL


Tymi perfumami (100 ml) zostałam obdarowana na urodziny chyba z dwa lata temu. Na początku obawiałam się, że będzie to prezent z kategorii tych nieudanych myśląc, że jest to zapach dla mnie za ciężki, że jest głównie przeznaczony dla bardziej dojrzałych kobiet. Jakie było moje zdziwienie kiedy aromat dotknął mojego zmysłu powonienia. Uważam, ze Mademoiselle to uśmiech Chanel w stronę młodych kobiet. Przepełniony klasycznym, dziewczęcym urokiem, świetnie wpisuje się w obowiązujące trendy. Jest świeży i zarazem orientalny. 
Nuty zapachowe: nuta głowy: sycylijska pomarańcza, kalambriańska bergamota; nuta serca: róża, orientalny jaśmin; nuta bazy: indonezyjska paczula, haitańska wetiweria, wanilia, białe piżmo.  Dla mnie po prostu świetny zapach. 


CHANCE EAU FRAICHE/ CHANEL 

Tę wodę toaletową (50ml) ostatnio uwielbiam. Jest to już moja druga buteleczka. Musujący, kwiatowy zapach w okrągłym flakonie o delikatnym zielonym kolorze. Świeży, cytrynowy...... boski. 🍋🌸💋 W kompozycji tej przeplatają się energetyczny świeży cytron, aksamitny jaśmin i nuta drewna tekowego. 
Ta delikatna woda toaletowa jest świetna na co dzień - idealna na lato. 



CRUSH/ VICTORIA'S SECRET

Woda perfumowana (30 ml) idealna na co dzień. Bardzo świeży i figlarny zapach zawierający różowy pieprz, piwonię i kwiat Ashoka. Jest to mój ukochany jak do tej pory zapach tej firmy. To druga buteleczka tych perfum. Mam jeszcze małe opakowanie w kulce (10 ml), które noszę w torebce. 
Większość perfum Victoria's Secret są dla mnie zbyt słodkie.



DECADENCE DIVINE/ MARC JACOBS 

Woda perfumowana (50 ml) o bardzo intensywnym zapachu. W nucie głównej to akordy kwiatowe, gdzie przeplatają się kwiaty pomarańczy oraz bergamotki. W sercu zapachu odkrywamy ekscytujące białe kwiaty: gardenię, hortensję, akordy irysa oraz kapryfolium. Hojnym wykończeniem całości są egzotyczne nuty szafranu, wanilii i płynnego bursztynu. Zapach: promienny, zmysłowy, kwiatowy i bardzo kobiecy. 


Perfumy bardzo ciężkie, mocne i nadające się głównie na wieczór, lub na specjalne okazje. Ostatnio bardzo rzadko ich używam. 
Obok perfum Marca Jabobsa nie można przejść obojętnie. Przyciągają wzrok oryginalnymi opakowaniami, które według mnie wyglądają uroczo. Czyż te nie przypominają Wam małej słodkiej torebki. 😍💋

Pora na moje dwie pachnidłowe nowości....wiem, wiem dla Was może nie są nowe, ale ja je dopiero co odkryłam. 


BOMBSHELL/ VICTORIA'S SECRET

Bombshell to jeden z najpopularniejszych zapachów od Victoria's Secret. Na początku nie byłam do tych perfum przekonana, ale po krótkim czasie używania, uważam że to bardzo zmysłowy damski zapach. Na dodatek ma przepiękną różową buteleczkę a wiecie, że różowy to mój ukochany kolor. 🎀🌺💗
Na samym początku zapachu oczarowały mnie świeże akordy słodkiej tangerynki, grejpfruta, ananasa i delikatnej truskawki. Zmysłowym sercem zapachu jest jaśmin i orchidea, towarzyszy jej konwalia oraz piwonia. Podstawę zapachu tworzy czysty mech, rozgrzewające drewno i drogocenne piżmo. Tych damskich perfum można używać zarówno na dzień jak i na wieczór. 

TURQUOISE / MICHAEL KORS

Perfumy (50ml) to mocny kwiatowo - owocowy zapach. Jak dla mnie zbyt mocny. Zapach nasycony naturalną świeżością ogórka, limonki, dzikiej orchidei i jaśminu. Jego nowoczesna zmysłowość jest ożywiona akcentami  ambrox, piżma i drewna cedrowego.
Do jego zakupu w sklepie Ross urzekła mnie  cena oraz piękna a zarazem prosta w swojej odsłonie turkusowa buteleczka. Myślę jednak, że to nie moja bajka. Będzie idelanym prezentem dla mojej mamy, ona uwielbia takie ciężkie pachnidła. 

A jakie są Wasze ulubione perfumy? Lubicie nowości, czy jesteście wierne jednemu zapachowi? 

Zapraszam również na mój:

...........................................................................
DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WŁAŚCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER. 
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI (DO BLOGÓW, SKLEPÓW ITP.) NIE BĘDĄ UDOSTĘPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

10 komentarzy:

KosmetykoFanki pisze...

Uwielbiam si i la vie est belle <3

Unknown pisze...

Uwielbiam jaśmin w perfumach. Ale mój gust jest zupełnie przeciwny do Twojego :D Ja lubię słodkości ale Lancome dla mnie za mocne. Kocham Balenciaga Paris B. Intense, dla mnie mega kobiecy zapach na wieczór. Jimmy Choo Ilict Flower zapach idealny na dzień :) Świetny post. Pozdrawiam

Rupieciarnia drobiazgów pisze...

Lubię Si, zwłaszcza na ten czas jesień / zima :) Lancome mam miniaturę reszty nie znam chyba choć jakieś Chanel wąchałam :)

Life in America pisze...

KosmetykoFanki to tak jak ja, ale ciągle szukam nowych zapachów. ;-)

Life in America pisze...

Agnieszka Paska dziękuję. ;-) Ja jednak wolę świeże zapachy na co dzień, ale kobieta zmienną jest. Czasami jednak szukam nowych ciekawych pachnideł. ;-) Też pozdrawiam.

Life in America pisze...

Justyna Wiśniewska ja też lubię Si. CHANCE EAU FRAICHE/ CHANEL jest świetny to mój faworyt na dzień. ;-)

Anonimowy pisze...

Ja uwielbiam Versace Crystal Noir znany też jako zapach prostytutki :)

Life in America pisze...

Nie sluszałam o nich ....muszę powąchać. ;-)

Anonimowy pisze...

CK One, Betty Barclay Tender Blossom, Betty Barclay Pretty Butterfly. To moje faworyty :) Judyta

Life in America pisze...

To jest ich sporo ....super Judyta ;-)