piątek, 22 kwietnia 2016

Spontaniczna wycieczka do Marco Island :-)

Dwa tygodnie temu w niedziele wybralam sie wraz z mezem na krotka spontaniczna wycieczke w jedno z najbardziej magicznych miejsc na Florydzie Marco Island. 
Wycieczka nie byla planowana. Moj maz w niedzielny poranek oznajmil mi, ze mam sie szykowac bo jedziemy na wycieczke. Pogode zapowiadali deszczowa, tak wiec nie mialam pojecia jak sie ubrac. Zastanawialam sie czy bedzie rzeczywiscie padal deszcz, czy pojawi sie sloneczko. Zalozylam wiec spodenki, koszulke, adidasy oraz kapelusz. W tym pospiechu zapomnialam zabrac stroju kapielowego, czego potem zalowalam. Po obfitym sniadaniu wyruszylismy w kolejna podroz. 
Jesli jestescie ciekawi jak bylo to zapraszam do dalszej lektury. :-)




Marco Island to przepiekne miasto w Collier County, Floryda, Stany Zjednoczone, polozone na wyspie o tej samej nazwie nad Zatoke Meksykanska u wybrzezy Poludniowej Florydy. Przez wiele osob miejsce to uznawane jest za miejsce magiczne i mistyczne. Chcielismy sie sami o tym przekonac. 
Glowna atrakcja Marco Island sa biale, skapane w sloncu, piekne plaze. To na nich mozna wspaniale odpoczac  po intensywnym tempie codziennego zycia. Swietne miejsce na krotki wypoczynek jak i na dluzsze wakacje. Mozna skorzystac tutaj z krystalicznie czystej wody, promieni slonecznych, ogladac plywajace delfiny lub uprawiac wszystkie mozliwe sporty plazowe i wodne. 




Podroz  nie trwala zbyt dlugo bo tylko 2 godziny od naszego domu. Ku naszemu zaskoczeniu pogode mielismy wysmienita, bylo pieknie i bardzo slonecznie..... taka jest wlasnie Floryda. Oczywiscie po drodze musielismy zatrzymac sie w sklepie Publix, gdyz moj maz zglodnial. Wedlug niego maja tam najlepsze i nie drogie kanapki. Zabralismy nasz prowiant oraz picie ze soba i udalismy sie na plaze do Tigertail Beach Park.  





Parking kosztuje $ 8 na caly dzien. W parku mieszcza sie toalety, a takze kawiarnia. W niedziele niestety jest czynna krotko. Obok kawiarni znajduje sie przestronny plac zabaw (w cieniu) dla dzieci. Jest tez wypozyczalnia lezakow, kajakow, parasoli plazowych oraz przezabawnych rowerow wodnych.... sami zobaczcie.  




Jedynym utrudnieniem byla dosc dluga droga do samej plazy. Zabralo nam to z 15 minut. Spacer jest oczywiscie wskazany, lecz jesli masz ze soba caly ekwipunek, taki jak krzeselka, parasol itp. to powiem Wam szczerze jest to troche uciazliwe.  Warto też wspomniec, ze parkowanie samochodow w miejscach prywatnych blizej plazy jest zabronione. Plaza otwarta jest od wschodu do zachodu słońca.  






Spacer byl jednak tego wart, gdyz przeogromna biala plaza wyglada imponujaco. Mnie osobiscie przypominala troche pustynie. Piaszczysty brzeg pelen jest wspanialych okazow muszli i muszelek, ktorych nazbieralismy dosc sporo.  Bylam na wielu plazach na Florydzie, ale tyle muszli malych i duzych jeszcze nie widzialam. Bylo bardzo goraco .....a ja nie mialam stroju kapielowego. 

























Po odpoczynku na plazy zglodnielismy, tak wiec trzeba bylo wyruszyc w poszukiwaniu jedzenia. Nie bylo to latwym zadaniem, gdyz wiele restauracji w niedziele wieczorem bylo juz zamknietych. Slyszelismy, ze okolica slynie z potraw, ktore zachwycaja kubki smakowe. Swieze owoce morza, wspaniale kulinarne kreacje, to jest to, co szczegolnie jest tutaj polecane przez kelnerow i szefow kuchni. Troche sie zawiodlam, bo w restauracji ktorej bylismy - COCOMO'S GRILL nie bylo zbyt duzego wyboru i na dodatek potrawy nie byly rewelacyjne. Moje ravioli ze szpinakiem i krewetkami bylo nawet smaczne, natomiast danie mojego meza - shrimp scampi bylo bez smaku. 






























Po kolacji, gdy wracalismy z powrotem nad zatoke podziwiac wspanialy zachod slonca. Zatrzymalismy sie na chwilke w pieknym miejscu przy kanale pelnym sklepow, galerii (juz zamknietych wieczorem), lodek, jachtow i barow. Bylo tam rowniez pare otwarych restauracji pelnych ludzi...... musialo tam byc dobre jedzenie. Szkoda, ze nie wiedzielismy o tej okolicy wczesniej nie marnowalibysmy czasu i pieniedzy w tamtej restauracji. 





















Po zachodzie slonca, ktory zawsze jest dla mnie fantastyczny (moge go ogladac godzinami), pora  byla wracac do domu .....ach jaka szkoda bylo tak bosko (oczywiscie z malymi wyjatkami). 





Marco Island to swietne miejsce. Znajdziecie tutaj zarowno luksusowe kurorty, piekne plaze, ciekawe parki, rezerwaty jak i wiele innych atrakcji urozmaicajacych urlop. Dla kazdego cos milego. Jest to jednak przestrzen dla tych, ktorzy preferuja spokojny wypoczynek. My nie mielismy okazji skorzystac z wielu tych rozrywek - brak czasu, ale moze uda nam sie jeszcze tam wrocic.  Glowna atrakcja okolicy jest niezaprzeczalnie tropikalny klimat, który sprzyja nie tylko turystycznym eskapadom, ale wypoczynkowi bardziej biernemu jak lezenie i opalanie sie na plazy no i oczywiscie bajeczne widoki. Nie ma to jak leniuchowanie na plazy.
Polecam zobaczyc ta magiczna miejscowosc kazdemu. 


Warto tez dodac, ze niedaleko Marco Island znajduje sie bardzo ciekawe lecz malo znany teren o nazwie "Ten Thousand Islands" - 10.000 tysiecy wysp. Dostac sie tam mozna tylko lodka a najlepiej tzw. air boat, czyli lodka powietrzna. Dla milosnikow przyrody jest to raj, gdyz mozna tam spotkac delfiny i aligatory oraz niezliczona ilosc pieknego ptactwa. Moj maz byl tam lata temu ....mam nadzieje, ze zabierze mnie w to niesamowite miejsce pewnego dnia. :-)

Ja juz nie moge doczekac sie naszego urlopu w Polsce. A co u Was slychac? Macie jakies ciekawe plany na zblizajace sie duzymi krokami wakacje.... pochwalcie sie.

Mozecie mnie tez zobaczyc na: 
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

16 komentarzy:

Life by MARCELKA pisze...

Ależ tam pięknie. ..
pozdrawiam MARCELKA♥

Lightside pisze...

Piękne miejsce :) ja tez uwielbiam zachody słońca, są niesamowite :)

Life in America pisze...

Dziekuje .....ja tez pozdrawiam. :-)

Life in America pisze...

Ja zachody slonca moglabym ogladac godzinami. :-)

Muffinka pisze...

Przepiękne miejsce!

Unknown pisze...

Niesamowite miejsce♡ Piękne zdjęcia, ale przyznam, tak po cichu liczę na to,że kiedyś zobaczę to na własne oczy😊

Unknown pisze...

Miało być:że kiedyś chciałabym to zobaczyć na własne oczy😊 Serdecznie pozdrawiam!

Paulina pisze...

Super wycieczka! Uwielbiam takie spontaniczne wypady "za miasto", zawsze wychodzi z nich coś fajnego :)

Mieliśmy być okazję na Marco Island podczas zimowego pobytu na Florydzie. Jednak było to tylko zwieńczenie dnia spędzonego w innym miejscu, więc na plazy spędziliśmy tylko późne popołudnie i wieczór. Plaża ładna, ale jakoś tak mnie nie uwiodła. Choć muszę przyznać, że w Twojej opowieści wygląda o wiele lepiej niż w moich wspomnieniach! Może faktycznie trzeba dać jej więcej czasu :)

Life in America pisze...

Oj tak na Florydzie jest bardzo duzo takich cudownych miejsc. :-)

Life in America pisze...

Dziekuje .....zdjecia to dzielo mojego ukochaneg meza. I tak trzymac .....trzeba spelniac marzenia :-)

Life in America pisze...

Plaza troche inna od tych niedaleko mojego miejsca zamieszkania .....na dodatek taka ilosc muszelek i muszli ...to mnie urzeklo. <3

Paulina pisze...

A byłaś kiedyś na Sanibel Island? Tam dopiero jest muszli!

Life in America pisze...

Ja jeszcze nie, wiem ze moja maz byl. Moze sie za jakis czas wybierzemy. :-)

Paulina pisze...

Polecam :) Ja byłam tam w grudniu i uważam, że zdecydowanie warto :) Jak będziecie mieli możliwość, to wybierzcie się jeszcze przed świtem! Zresztą pewnie widziałaś te rady u mnie na blogu ;)

Unknown pisze...

Ale ślicznie :)

Life in America pisze...

O tak .....goraco polecam to miejsce.