piątek, 15 maja 2015

Cukiereczki od THEBALM - Sexy Mama i Bahama Mama ❥❥❥

O kosmetykach firmy TheBALM slyszalam juz od dosc dawna i zaintrygowaly mnie bardzo. Duzo dziewczyn zachwala je i bardzo poleca, tak wiec skusilam sie i ja. Zdobycie ich bylo trudnym zadaniem, gdyz firma ta nie jest tak latwo dostepna w kazdym sklepie kosmetycznym na Florydzie, jak myslalam. Poszukiwania trwaly dosc dlugo ....nie chialam zamawiac przez internet. Preferuje zobaczyc i dotknac z bliska. Nie bylo ich ani w Sephorze, ani w Ulta Beauty ....mialam "duzy orzech do zgryzienia" zeby je znalesc. Az tu pewnego dnia odkrylam je w sklepie KOHL'S. Jaka byla moja radosc jak zobaczylam cale stoisko kosmetykow TheBalm. Bylam w raju. :-) :-) Nie wiedzialam co kupic.....spedzilam tam chyba godzine a moze i wiecej nim cos wybralam. Skusilam sie na dwa cudowne cukiereczki puder Sexy Mama i bronzer Bahama Mama. Jesli jestescie ciekawi mojej opini o tych produktach to zapraszam do dalszego czytania. 



















Na pierwszy plan chce przedstawic Wam transparentny matujacy puder prasowany Sexy Mama. Cudowny produkt, ktory swietnie nadaje sie do mojej mieszanej cery. Ma wiele zalet oraz jedna wade za szybko sie skonczyl. Przepraszam Was za wyglad tego pudru, ale gdy sie zorientowalam, ze nie zrobilam zdjec do bloga ..... puder juz siegal dna. Mam nadzieje ze mi wybaczycie.



Przejde jednak do zalet: 
✿ Opakowanie jest przeslodkie i urokliwe. Male pudeleczko  z lusterkiem zamykane na magnez. Nie ma szans, zeby sie otworzylo. Zabieram go wszedzie, idealny do kazdej torebki nawet malej. 
✿ Jesli chodzi o jego trwalosc to na mojej twarzy sprawdza sie znakomicie. Utrzymuje sie dlugo, a nie jest to latwe w takich upalach jakich mieszkam. 
✿ Puder daje miekkie, matowe wykonczenie. Na dzien dzisiejszy skonczyl mi sie (obecnie uzywam innego produktu), ale niewatpliwie do niego wroce, bo tworzy bardzo naturalne wykonczenie makijazu. Moja cera go pokochala. 
✿ Jest transparentny, bez zapachu. Nie szkodzi mojej skorze i jej nie uczula. 
✿ Kosmetyk nie zatyka porow, jest bez parabenow i talku.  
Zaplacilam za 7 g $ 20. Wiem, ze nie nalezy do tych tanich, ale uwazam ze jest wart swojej ceny.  




Kolejny cukiereczek to Bahama Mama - cudowny matowy bronzer, ktory daje wyglad pieknie opalonej skory bez zadnych pomaranczowych tonow. Bahama Mama nadaje sie rowniez jako doskonaly puder do konturowania twarzy oraz matowy cien do powiek. Tak, tak .....cien, ktory bardzo ladnie prezentuje sie na powiekach. Ja jednak glownie go uzywam do konturowania mojej twarzy.  


Moje poczatki z "mamuska" nie byly latwe, ale to chyba dlatego ze wczesniej nie uzywalam za duzo bronzerow. Sztuki makijazu ucze sie caly czas. Pierwszy raz nalozylam za duzo tego produktu i nie wygladalo to ladnie. "Nauka czyni mistrza" .....po wielu probach i uzyciu odpowiedniego pedzla polubilismy sie. Obecnie jest to moj faworyt jesli chodzi o bronzery.




Mam go juz pare miesiecy i nie widac dna. Wad nie ma wcale, zalet natomiast bardzo wiele: 
Karaiby zawarte w kompakcie.... cudowne opakowanie  posiadajace lusterko i zamykanie na magnes. Produkt ten podobnie jak puder jest leciutki i bardzo wygodny w uzyciu, a wiec zajmuje niewiele miejsca w kosmetyczce. 
Ten matowy bronzer tworzy piekny kolor opalonej skory. Jest dobrze napigmentowany. Idealnie rozprowadza sie na skorze nie tworzac plam i smug. Swietnie sie blenduje.
✿Ciekawy kolor, nie za cieply nie za zimny, ma cos w sobie takiego, że idealnie nadaje się zarowno do konturowania jak i do opalania twarzy. Wydaje mi sie, ze swietnie sprawdza sie zarowno dla bladej cery jak i opalonej. Teraz juz wiem, ze zawsze warto zaczac od stopniowego nakladania i ewentualnego dolozenia produktu.
Trwalosc oceniam na bardzo dobra i przyznam, że na mojej mieszanej skorze ten produkt wytrzymuje w nienaruszonym stanie caly dzien. Nie zawiera parabenow. Nie podraznia i nie uczula.  Dla mnie na plus. 
✿ Bardzo i to bardzo wydajny. 
Cena identyczna jak pudru $ 20 za 7g produktu. 




Podsumowując, jestem totalnie w produktach TheBalm zakochana.♥♥♥ Jesli zastanawiacie się nad ich zakupem. Zdecydowanie polecam !!!  Ostatnio nabylam rowniez paletke ich cieni Nude Dude i caly czas testuje. 

Dajcie znac, czy uzywaliscie tych wspanialosci i co o nich sadzicie?  

Mozecie mnie tez zobaczyc na: 
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

9 komentarzy:

Unknown pisze...

Bronzer ma piękny kolor, faktycznie zero pomarańczowych odcieni :)
Czasami mam wrażenie, że dostanie takiego bronzera w miarę przystępnej cenie zakrawa na cud.

swiaturody pisze...

Marzenie <3

Life in America pisze...

do spelnienia :-)

Life in America pisze...

tak jest swietny i na dodatek bardzo wydajny :-)

Rupieciarnia drobiazgów pisze...

Puder moze bym jeszcze kupila ;)

martrix pisze...

Urocze opakowania :D

Life in America pisze...

bronzer tez jest swietny :-)

Life in America pisze...

i do tego bardzo wygodne w uzyciu :-)

Lightside pisze...

Ten bronzer mi sie marzy :)