Life in America: Listopadowe przyjemnosci ☘❥☘

Jak ten listopad szybko uplynal. Nie obejrzalam sie a juz mamy kolejny miesiac - grudzien. Mialam nadzieje ze troszke sie schlodzi i bede mogla ubrac moje nowe "zimowe" buty. Moze bylo pare dni, ze nie trzeba bylo wlaczac klimatyzacji i mozna byla otworzyc okna. Niestety prawie caly listopad bylo cieplo - pogoda przypominala wiosne w Polsce. Pod koniec tego tygodnia ma sie wreszcie schlodzic ....zobaczymy. Mam nadzieje, ze grudzien bedzie chlodniejszy. Nie myslcie, ze nie kocham Florydy za to ze jest cieplo i slonecznie, ale nawet i ja czasami tesknie za chlodniejsza pogoda, szczegolnie gdy sie zbliza Boze Narodzenie. ☁☔☁☼

Zapraszam na listopadowe przyjemnosci. :-)

Na poczatku miesiaca listopada zawital do nas nowy czlonek rodziny suczka shih tzu o imieniu Fiona. Po trzech latach od uspienia naszej Sali zdecydowalismy ze jestesmy gotowi na nowego pieska. Jak wiecie szukalismy jej dosc dlugo, az wreszcie znalezlismy. Fiona zostala przez nas zaadoptowana i ma 2 latka. Jestem bardzo szczesliwa z tego powodu. Juz minal miesiac odkad jest z nami. Jesli jestescie ciekawi tej historii i skad ja dokladnie mamy ....to piszcie, moze powstanie odrebny post na jej temat.

Nareszcie w listopadzie wybralismy sie na tance do dyskoteki The 80's DiscoClub Bar & Restaurant z muzyka lat 80-tych. Rewlecyjny wieczor i niezapomniane chwile....mielismy pojsc tam wieksza grupa, ale niektorzy nie dotarli. Sami tez bawilismy sie swietnie... jak zawsze. Juz dawno tak sie nie wytanczylam, az mnie nogi bolaly. Jedyna wada tego klubu bylo to, ze trzeba wczesniej rezerwowac stolik, zeby normalnie usiasc. Mam nadzieje ze nastepnym razem juz znajomi do nas dolacza.

Na poczatku miesiaca byly tez wybory prezydenckie w USA. Ja bylam tylko towarzyszyc mojemu mezowi przy glosowaniu. Bylo to dosc istotne wydarzenie tego roku. Pewna kandydatka byla Hillary Clinton, ale ku rozpaczy wielu i z zaskoczenia wygral milioner Donald Trump. Czy sluszny wybor wszyscy sie przekonamy .....czas pokaze.

Kolejne dni miesiaca uplynely mi na drobnych przyjemnosciach. Bylam na romantycznej kolacji z mezem, co uwielbiam.

Byly tez spacery z Fiona w parku dla psow oraz na plazy. Specjalne ogrodzone miejsca, gdzie pieski moga sie wybiegac i pobawic. Myslalam, ze Fiona jest bardziej towarzyska i poszaleje w tym parku, ale bala sie troche i nie odstepowala mnie na krok.

Udalam sie tez na wizyte do kosmetyczki ....co bylo mi bardzo potrzebne. Znalazlam nowa kosmetyczke Katerine - Day Spa Katerina (JEJ STRONA). Czeszka, ktora mowi po polsku ....niespotykane i ktora ma swietne doswiadczenie oraz przystepne ceny jak na Ameryke.

Bylismy takze u znajomych na grillu. Bylo super .....nie widzielismy sie chyba z kilka lat. Aniu i Pawle musimy to powtorzyc....tylko z alkoholem trzeba uwazac. ;-(

Tuz przed slynnym Black Friday byly tez male zakupy, ale tym razem wiekszosc rzeczy kupowalam dla pieska. Sobie tylko kupilam naszyjnik i kolczyki Swarovski, a maz kupil mi moj wymarzony zegarek firmy Michael Kors....to taki wczesny prezent pod choinke.

Koniec miesiaca to jedno z moich ulubionych amerykanskich swiat Swieto Dziekczynienia (Thanksgiving). Oczywiscie mialam isc do pracy, ale udalo mi sie jakosc "wymigac z tego". Nie moge zrozumiec, ze w jedyne swieto, gdzie ludzie wszystkich narodowosci i roznych wyznan zasiadaja przy jednym stole, aby podziekowac za to co maja, wszystkie sklepy sa otwarte i zaczyna sie "szal zakupowy". Dawniej bylo wszystko zamkniete i mozna bylo spokojnie zjesc kolacje i pobyc z rodzina.

Na przyslowiowego indyka bylismy zaproszeni do znajmej Oli i w kameralnym polsko - amerykanskim gronie zjedlismy przepyszna kolacje, gdzie oprocz tradycyjnych potraw tego swieta byl tez polski akcent w postaci pierogow. Oli znajomi uwielbiaja pierogi i nie moglo ich zabraknac.

Zapomnialabym Wam wspomniec, ze pod koniec listopada w godzinach porannych w Coral Springs Mall (galeria handlowa), gdzie pracuje byla strzelanina. Do dzisiaj dokladnie nie wiadomo o co poszlo ....podobno wlasciciel jednego ze sklepow postrzelil swojego pracownika i sie zastrzelil. Mialam w ten dzien isc do pracy, ale wieczorem. Bylam przerazona i pewna, ze Mall bedzie zamkniety, gdy moj maz zadzwonil zapytac jaka jest sytuacja to moja menadzerka powiedziala, ze sklep Victoria's Secret jest otwarty i wszystko jest ok. Nie do pomyslenia zginal czlowiek a sklepy pootwierane jakby sie nic nie stalo .... amerykanie dalej szaleli.....zakupy przedswiateczne musza byc .....zyski sa wazne. Ja powiedzialam, ze sie boje i nie przychodze do pracy. ☹ Co sie z tym krajem dzieje..... to jest przerazajace. !!!

Jesli chodzi o ksiazke to nic nowego nie czytam .....za malo czasu. Na seriale tez nie mialam zbyt wiele czasu, zeby poogladac. Jedynie "Singielke" ogladalam, ktora na moje niepocieszenie sie juz skonczyla. ☹

W pazdzierniku bylo 5 filmow, ktore obejrzalam - cztery w kinie w tym dwa w 3D - kino IMAX (rewelacyjne efekty), a jeden na DVD (komputerze). Zobaczcie co widzialam, co polecam a co nie:

★ "DOCTOR STRANGE" - super film przygodowy. Jest to filmowa adaptacja popularnego komiksu, stworzonego przez Stana Lee i Steve'a Ditko. Glownym bohaterem jest znany chirurg, Stephen Strange, ktory ulega wypadkowi samochodowemu. Nerwy w jego rekach zostaja uszkodzone, co uniemozliwia mu dalsza prace. Odnajduje jednak nowe zycie podczas szkolenia na najwyzszego czarnoksieznika Ziemi. Film rewelacyjny zwlaszcza w 3D.....goraco polecam.

★ "FANTASTIC BEASTS AND WHERE TO FIND THEM" (Fantastyczne zwierzeta i jak je znalezc) - film familijny i przygodowy. Czekalam na niego dlugo, az sie doczekalam.

Siedemdziesiąt lat przed tym, jak Harry Potter czyta ksiazke autorstwa Newta Skamandera, pisarz przezywa niezwykle przygody w tajemniczym, nowojorskim stowarzyszeniu czarownic i czarownikow. Dla fanatykow Harrego Pottera swietna gratka zwlaszcza w 3D ....rewelacyjny.

★ "INFERNO" - thiller. Swiatowej slawy profesor w dziedzinie symboliki Robert Langdon (Tom Hanks) sladami poematu Dantego usiluje rozwiklac kolejna zagadke symbolu. Budzi sie - pograzony w amnezji - w jednym z wloskich szpitali. Rozwiazanie tej lamiglowki to najtrudniejsze zadanie w karierze Langdona, na ktorego zewszad czeka niebezpieczeństwo. Ksiazki Dana Browna nie czytalam, ale film dosc ciekawy.

★ "ALLIED" (Sprzymierzeni) - melodramat. 1942 rok, Afryka Polnocna Max Vatan (Brat Pitt), oficer wywiadu, spotyka na swej drodze dzialaczke francuskiego Ruchu Oporu Marianne Beausejour (Marion Cotillard), zaangazowana w smiertelnie niebezpieczna misje na tylach wroga. Ich zwiazek torpeduje ekstremalna presja zwiazana z trwajaca wojna. Jak dla mnie swietny film, obsada z najwyzszej polki. Idealnie polaczone gatunki - dramat, romans, wojenny i szpiegowski. Film pozwala przeniesc sie calkowicie w tamte lata.

★ "KOCHAJ" - komedia romantyczna obejrzana na DVD. Sawa (Olga Boladz) wkrotce wychodzi za maz za Jurka (Mikolaj Roznerski). Jednak Sawe zaczynaja ogarniac coraz wieksze watpliwosci, czy to wlasnie ten jest tym jednym, jedynym… Zwlaszcza, ze na horyzoncie pojawil sie przystojny aktor. Do ceremonii zostało kilka godzin. W wieczor panienski, stawiaja sie jej najlepsze przyjaciolki – lubiaca adrenaline Anka (Roma Gasiorowska-Zurawska), milosniczka Orientu Weronika (Magda Lamparska) i perfekcyjnie zorganizowana gwiazda telewizji Oliwia (Aleksandra Poplawska) i zabawa trwa. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie komedie romantyczne.