czwartek, 16 lipca 2015

Mini wakacje - wyspa Key West ❥❥❥

O wyjezdzie na piekna wyspe Key West myslalam juz od dawna, bylo to takie moje ciche marzenie, ktore sie spelnilo dzieki mojemu ukochanemu mezowi. Bylam juz tam w 2009 roku, ale byla to szybka jednodniowa wycieczka. Bardzo chcialam pojechac tam jeszcze raz i zostac pare dni. Udalo sie i jestem z tego powodu bardzo szczesliwa. Moglismy razem z mezem odpoczac i nacieszyc sie urokami Key West. Na szczegoly zapraszam ponizej.  ㋡ 






Dojazd z naszego domu do Key West jest juz swietna atrakcja sama w sobie. Trwa dosc dlugo, bo az 4 godziny, ale mowie Wam warto. Po drodze mija sie 42 mosty i 32 wyspy, ktore jak ogniwa lancucha lacza poszczegolne wysepki w dluga, asfaltowa wstege, gdzie na samym koncu znajduje sie Key West, ktory byl naszym punktem docelowym. Super widoki mozna podziwiac jadac Siedmiomilowym mostem - ma 11 km dlugosci i w najwyzszym punkcie wznosi sie na wysokosc 20 m. 
Wyspa kojarzy sie wielu z "kubanska" atmosfera i tropikalna roslinnoscia, jest to po czesci prawda. Klimat tego miejsca sprawia bycia gdzies na Karaibach ..... mieszkancy Key West maja typowa wyspiarska mentalnosc i zyja w zwolnionym tepie.  
Droga z Miami na Key West, byla uwieczniana na wielu amerykanskich filmach. Jednym z nich byl "True Lies" z Jamie Lee Curtis i Arnold Schwarzenegger.
Wieksze wysepki ktore mijalismy w kolejnosci w drodzie do Key West to: Key Largo, Islamorada, Marathon i Big Pine Key. Wlasciwie kazda z tych wysepek warta jest zatrzymania się i zwiedzenia, nie wspominajac o spedzeniu tutaj wspanialych wakacji. 






Po drodze zatrzymalismy sie w dosc ciekawym miejscu na wyspie Islamorada - Robbie's (ich strona), gdzie super atrakcja jest karmienie duzych ryb zwanych Tarpon. Polecam to miejsce mozna tam rowniez lowic ryby, a takze wynajac lodke i kajaki. 



















U celu naszej wyprawy - Key West zatrzymalismy sie w przepieknym hotelu The Paradise Inn . Pokoj urzekl mnie nowoczesnoscia, czystoscia i bardzo wygodnym wielkim lozkiem, az nie chcialo sie z niego wychodzic. W cenie noclegow bylo tez wliczone sniadanie. Ceny hoteli na wyspie nie naleza do tanich, ale juz poza sezonem (w lecie) sa one troche tansze. Hotel byl rowniez z basenem, jak wiekszosc hoteli, my jednak nie skorzystalismy z niego, gdyz mamy to na co dzien. 







Wyspa nie jest zbyt duza, zaledwie 19 km² i zwiedzac ja mozna wypozyczajac skuter, albo rower (bardzo popularne srodki lokomocji). My od swojego hotelu do centrum starego miasta i glownych atrakcji turystcznych mielismy bardzo blisko, tak wiec glownie chodzilismy na piechotke. 















Odwiedzilismy tam bardzo znane i popularne dla turystow miejsce, wielka boje - najbardziej wysuniety na poludnie punkt Ameryki Polnocnej (90 mil do Kuby), jest stad blizej do Kuby niz do Miami. Kazdy oczywiscie robi sobie tutaj zdjecie, my rowniez zrobilismy. 


Zwiedzalismy takze Dom Ernesta Hemingwaya, znanego nam wszystkim pisarza. Obecnie miesci sie tam muzeum poswiecone jego tworczosci. Dom nie jest zbyt wielki, ale dosc interesujacy. Nieopodal domu znajduje sie piekny basen. Legenda mowi, ze rodzina Hemingwayow zakupila basen, ktory w latach 30 XX wieku byl wart 20 tys. dolarow.  Cena basenu byla tak wysoka, ze Hemingway musial wydac wszystkie pieniadze, ktore posiadal. 
Na terenie domu Ernesta Hemingwaya mieszkaja wyjatkowe szesciopalczaste koty, ktore sa potomkami Snowballa, kota, ktorego wlascicielem byl sam Hemingway. Koty te sa pod opieka pracownikow muzeum i spaceruja sobie swobodnie po calej posiadlosci.  









Bylismy takze na Latarni Morskiej w Key West i odwiedzilismy mieszczace sie nieopodal muzeum, gdzie mozna dowiedziec sie wiele interesujcych informacji o tutejszej latarni. Pokonujac niezliczona ilosc schodow moglismy takze podziwiac Key West z lotu ptaka.  







Przy okazji wiedzieliscie, ze kury, koguty i piskleta to czesty widok na ulicach Key West. Mowi sie, ze wyspa ta to mala wies a nie miasto. Wies czy nie wies mnie sie bardzo tam podobalo, a w szczegolnosci przecudowny zachod slonca.  







Bedac w Las Vegas myslalam, ze to miasto grzechu, ale sie grubo mylilam. Key West ma dwa oblicza .... dzienne dla turystow i nocne, ktore moze zakoczyc niejednego konesera szalonych przygod. Lokale nocne oferuja muzyke, alkohol i tance prawie do bialego rana. Niektore z nich zapraszaja takze na Drag Queen Show. Bylismy na jednym z nich ....co tam sie dzilo to malo by opowiadac, to trzeba samemu zobaczyc (ponizsze zdjecia jednak nie pokazuja tego co sie dzialo po godzinie 24). 




Mielismy tez przyjemnosc byc w dosc ciekawej restauracji "Better than Sex" A Dessert Restaurant (ich strona). Restauracja ta slynie z wspanialych deserow (lepszych niz sex), drinkow i innych wspanialosci. Zrobilismy rezerwacje i wybralismy sie tam pelni ciekawosci, czy tak jest naprawde. Jakie bylo moje zdziwienie po wejsciu do srodka .....klimatyczne miejsce, pelne nastroju, przyciemnionych swiatel, swiec, malych stolikow i romantycznej muzyki. Desery byly  przepyszne  po prostu "niebo w gebie", ale czy lepsze niz seks ....hmm... zalezy chyba jaki seks. :-) Cudowne miejsce na romantyczna randke.... warte polecenia.  





Podsumowowujac mini wakacje bardzo udane. Ja osobiscie jestem zachwycona, ze moglam tam sie wreszcie wybrac.
Zapomnialabym Wam napisac ..... jedynie co mi sie nie podobalo na Key West to smieci i brud na mniejszych uliczkach i obrzezach miasta oraz plaza przy molo. Plaza byla pelna wodorostow i resztek ryb .... nieprzyjemny odor unosil sie dookola. Nie dalo sie wytrzymac i musielismy uciekac szybko z  tego miejsca.  
Mysle jednak, ze na pewno jeszcze tam wroce, zeby poleniuchowac i skorzystac z innych rozrywek jakie oferuje ta wyspa. ❤❤❤





Polecam zobaczyc to magiczne miejsce kazdemu. 
A Wam jak mijaja wakacje? Moze tez byliscie w jakims ciekawym miejscu .... pochwalcie sie.
Mozecie mnie tez zobaczyc na: 
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

7 komentarzy:

Monica Hein ~ Beauty Diary pisze...

piekne , sama bym pojechala

Life in America pisze...

Tak jest tam cudownie, bardzo polecam :-)

Anonimowy pisze...

Asiu, świetny post. Piękne zdjęcia i wartkie, ciekawe komentarze. Mnie ujął nade wszystko fragment o Hemingwayu. Bardzo lubię Twoje podróżnicze posty. Ale skorzystałam też z zaleceń kosmetycznych. Krem tonujący - rewelacja! Dzięki za polecenie. Sabina

Life in America pisze...

Dzieki :-) To sie ciesze, ze jestes zadowolona z kremu.

kashienka z OdkrywajacAmeryke.pl pisze...

Piekne miejsce, jest na liscie moich marzen do spelnienie <3 Tyle w tych Stanach ciekawych miejsc do zobaczenia, ze czlowiek musialby byc wiecznie na wakacjach ;))))

Life in America pisze...

O tak super by bylo nie pracowac tylko podrozowac i podziwiac te piekne miejsca. :-)

Unknown pisze...

Byłam w większości tych miejsc na Key West i muszę przyznać, że tak jak w poście - jest tam wspaniale. Czułam się jakby w innej epoce. I te koguty chodzące sobie po ulicach :)