poniedziałek, 22 grudnia 2014

Szalenstwa swiatecznych parad i dekoracji ✰☃✰☃

Boze Narodzenie w Ameryce to czas bardzo zwiariowany. Najwazniejsze sa prezenty i szal zakupowy trwajacy do ostatnich dni przed swietami. Dekoracje swiateczne w sklepach pojawiaja sie juz we wrzesniu..... szalenstwo. Moim zdaniem dla nich wazniejsze sa prezenty niz spedzony czas z rodzina przy swiatecznym stole. Niektorzy zapozyczaja sie na kartach kredytowych, zeby tylko kupic wszystkim prezenty. A nie to jest najwazniejsze ....wazny jest czas spedzony z rodzina, delektowaniem sie swiatecznych przysmakow i rozmowy z bliskimi. Czas tak spedzony jest bezcenny. ♥♥♥ Teraz  jestem daleko od krewnych, wiec bardziej to doceniam i za tym tesknie. :-(   
Och rozmarzylam sie troche i lezka zakrecila sie w oku .... nie o tym mialam pisac.   


Amerykanie zaczynaja ubierac choinki juz zaraz po Dniu Dziekczynienia (Thanksgiving).....jak dla mnie troche za wczesnie. Organizuja rowniez wielkie swiateczne parady, a takze swiateczne przyjecia dla znajomych i rodziny. Bardzo efektownie tez dekoruja swoje mieszkania. Mialam okazje podziwiac naprawde pieknie udekorowane domy oraz obserwowac swiateczne parady. Dzis chce Wam przedstawic na zdjeciach te swiateczne dekoracje i parady oraz zaprosic Was w magiczny swiat Bozego Narodzenia. ✬✫✰✱✯✰


Pierwsze zaczynaja sie swiateczne parady ulicami miast. W Coral Springs, gdzie mieszkam odbyla sie parada szkol i zarzadu miasta. Dzieci przebrane w kolorowe stroje z wielka pompa reklamowaly swoje szkoly i swoje umiejetnosci... tanczac lub grajac na instrumentach spacerowali glowna ulica (oczywiscie na czas parady zamknieta dla samochodow). Bylo wesolo i bardzo kolorowo. 








Kolejna atrakcja swiateczna to prada stakow. Pieknie udekorowane statki, lodki i jachty przeplywaja wzdluz kanalu. Muzyka i swiateczna atmosfera udziela sie wszystkim. W tym roku nie widzialam ich za duzo, tak wiec bedzie tylko kilka zdjec. 








Moim zdaniem najciekawsze to podziwianie swiatecznie udekorowanych domow. Jest kilka miejsc, ktore sa naprawde imponujace. Wybieraja sie tam tlumy ludzi ogladajacych te przepiekne dekoracje. Sami zobaczcie jak to wspaniale wyglada. 

































Mam nadzieje, ze wycieczka w swiat magi Bozego Narodzenia podobala Wam sie i bardziej nastroila Was w swiateczny klimat. 
 
Mozecie mnie tez zobaczyc na: 

3 komentarze:

Paulina pisze...

uwielbiam świąteczne dekoracje w ciepłym klimacie :) Marzy mi się spędzenie Bożego Narodzenia pod palmą :)

Life in America pisze...

Jest troche inaczej, ale najwazniejsze zeby swieta byly w gronie najblizszych jesli nie rodziny, ktora jest daleko to przynajmnej wsrod dobrych znajomych i przyjaciol.

katteKFlife pisze...

Chętnie zobaczyłabym "na żywo" jak to wszystko wygląda w USA, choć zdaję sobie sprawę, że zawsze są plusy i minusy. W PL różnie bywa, niekiedy mam wrażenie, że chodzi tylko o to aby spotkać się i jeść, jeść, jeść, jeść... jakby ludzie nie jedli przez cały rok, a później w śmieciach widzisz pełno jedzenia, które nie zostało zjedzone. Wszystko zależy od rodziny, czy jest się wierzącym, bowiem (moim zdaniem) większość obchodzi te święta ponieważ: inaczej nie wypada, bo co sąsiedzi powiedzą itd. mało jest w tym wszystkim wiary, religii... To tylko moje spostrzeżenia, osoby niewierzącej.