wtorek, 31 października 2017

Mój nowy salon 💗💋😍

Ten post jest mega opóźniony, zdjęcia zrobiłam już ponad dwa miesiące temu, ale nie mogłam się zmobilizować. Za co Was ogromnie przepraszam. Jednak lepiej późno niż wcale. Po remoncie kuchni przyszła pora na nowe meble do salonu. Nie myślałam, że będzie to jednak w tym roku.....lecz udało się. Poszukiwania mebli trwały jakiś czas i było to wyzwanie, gdyż nic ciekawego w salonach meblowych nie mogłam znaleźć. Szukałam jasnych mebli, żeby trochę rozjaśnić nasz salon. Oprócz mebli pojawiło się też kilka nowych dekoracji do domu. 
Zacznę jednak od początku ....zainteresowanych zapraszam do dalszego czytania. 💗💋😍


Meble do salonu w większości kupiłam oczywiście w sklepie IKEA za wyjątkiem ciemnoszarej sofy kupionej w City Furniture oraz nowego dywanu i innych dodatków nabytych w sklepie Ross. Meble to głównie białe (HEMNES): komoda, szafka pod telewizor,  półka na książki oraz mały stolik nocny. Są też i czarne meble dla kontrastu: stolik kawowy (HEMNES), rozkładany stół (BJURSTA) oraz cztery krzesła z szarymi obiciami (NORRNÄS). 



Komoda jest świetna i bardzo pakowna wreszcie mogłam schować i uporządkować swoje rzeczy: obrusy, szale, świeczki i inne drobiazgi. 
Na komodzie mogę wreszcie poukładać moje dekoracje. Z nowości, które widzicie na zdjęciu to dwie ramki w kolorze różowego złota, świecące kule również w kolorze różowego złota  oraz biała świeczka - ananas (wszystko zakupione w sklepie Ross).  Lampka stojąca jest od jakiegoś czasu i będzie niedługo wymieniona na inną, nieco mniejszą.  



Szafka pod telewizor ma trzy szuflady w których mieści się wiele rzeczy. Ozdabiają ją kule, które mam z Polski oraz wazonik i ramka, które już na pewno widzieliście w moich poprzednich postach. Kupując dużą szafkę mogliśmy wreszcie kupić duży telewizor .....rewelacyjna sprawa. ;-) 
Półka na książki jest również bardzo pakowna, zmieściły się w niej nasze wszystkie książki oraz moje ozdobne pudełka i inne drobne dekoracje. 





Czarny stolik kawowy jest bardzo udanym i praktycznym zakupem, a półka pod nim jest dostatecznie duża, wiec tym samym można tam przechowywać dość sporo rzeczy. Na początku myślałam o białym podobnym stoliku, ale obawiałam się o zabrudzenia .....wiecie coś zawsze może się wylać. Dokupiłam do niego trzy różnej wielkości pakowne pudełka wykonane z materiału w  biało - granatowe paski (oczywiście sklep Ross). Na stoliku obecnie mieści się biało - czarna skrzynka na listy, długopisy, piloty i inne "duperelki" oraz srebrno - złota taca na świeczki. Obie zostały zakupione w Rosie.  



Najbardziej jestem zadowolona z mojej ciemnoszarej, rozkładanej sofy (reclining). Teraz oglądanie telewizji jest nadzwyczaj komfortowe. Moją sofę dekoruje szara narzuta w ananasy oraz trzy poduszki .....zakupione w Rosie. Dwie z nich proste szare oraz jedna biała puchata. Przy piesku w domu narzuta na sofę jest nieodzowna. 
Dywan do salonu to tez bardzo udany zakup (Ross). Kolory w nim dominujące to szary, beżowy i turkusowy. Ostatnio w moim ukochanym sklepie można znaleźć bardzo ciekawe i dobre gatunkowo dywany, po atrakcyjnych cenach. 


Tuż obok sofy znajduje się biała szafka, na której mieści się mała, stara lampka z Ikea oraz mój najnowszy nabytek tablica podświetlana (LightBox - sklep Target). Szafka w tym miejscu była dla mnie niezbędna ....wreszcie mogę na niej położyć kubek z kawką, okulary, czy inne drobiazgi, które chce mieć pod ręką.  



Do kompletu dokupiłam ostatnio małą pufę, w której można schować zarówno poduszki jak i koc. Oczywiście przy wizycie gości jest także wygodnym miejscem do siedzenia. 
Najbardziej popularnym meblem w moim salonie jest biały stolik - taca na złotych nóżkach. Kłócimy się z mężem kto potrzebuje go bardziej. Rewelacyjny mebel, który można złożyć. Kupiłam go dla mojego męża, żeby mógł sobie położyć kawkę itp. Lecz ciągle go sobie od niego pożyczam z czego on nie jest zadowolony. Stolik jest idealny do zdjęć na bloga, a kosztował niewiele.



Rozkładany czarny stół i cztery krzesła to kolejne praktyczne meble w naszym salonie. Złożony stół nie zajmuje dużo miejsca a dla nas dwojga wystarcza. Przy wizycie gości można go szybko rozłożyć i pomieści aż 8 osób. Krzesła dokupiliśmy w podobnym odcieniu - czarne i szare obicia. Są bardzo wygodne i nie zajmują dużo miejsca.  
Uwielbiam świeże kwiaty w domu, a Wy? Nowością, która widać na stole jest biały serwetnik. A nad stołem wisi bardzo niestandardowa lampa w kolorze różowego złota. Kupiłam ją jakiś czas temu w Rossie. Cały czas się zastanawiam, czy pasuje do mojego nowego salonu? Myślę o jej zmianie, gdyż daje trochę dziwne światło ....może to ta żarówka .....nie wiem. Podoba Wam się?  
Obraz, który wisi na ścianie też zostanie zmieniony. Mam piękny obraz olejny z widokami Paryża, ale muszę go oprawić .....ciągle nie mam kiedy. 


Na koniec zostawiłam kilkanaście nowych dekoracji do domu.
Na pierwszy plan idą złote małe świeczniki oraz mała kopuła ze złotą podstawką ze sklepu Ikea. Świeczniki są prześliczne musiałam je kupić, natomiast kopuła nie ma jeszcze swojego przeznaczenia. Oczywiście kolejny ananas .....tym razem jest to pojemnik na zapachy. 



Kolejne drobiazgi to piękna złota ramka w ananasy i złota świeczka ananas (sklep Ross). Co ja mam z tymi ananasami??? Będą idealne na następny rok.  Duża kopuła ze złotą podstawką to idealne miejsce na przechowywanie pędzli. Nie kurzą się i przy tym wyglądają pięknie. ;-) 


Następne dekoracje to złoty napis LOVE na białej deseczce (Ross). Jak mogliście wcześniej zauważyć idealnie się komponuje na górze półki z książkami. Słynny wazon z IKEA  też u mnie znalazł swoje miejsce..... bardzo ładny. 
Okrągłe, plastikowe podkładki pod kubki (6 sztuk) kupiłam już jakiś czas temu w sklepie Marshalls. Są przesłodkie w kropeczki, jak i w paski. 


Ramek u mnie nie brakuje. ;-) Jedna duża - to połączone cztery białe ramki  z delikatnymi złotymi ozdobieniami oraz jedna mała w kolorze różowego złota. Obie kupione w sklepie Ross. 

To już wszystko co chciałam Wam pokazać odnośnie mojego nowego salonu. W kolejności czekają mnie zmiany w mojej sypialni, ale to już chyba w następnym roku. 😊

Ciekawa jestem jak Wam się podoba mój nowy salon? 


Możecie mnie też zobaczyć na:
...........................................................................
DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WŁAŚCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER. 
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI (DO BLOGÓW, SKLEPÓW ITP.) NIE BĘDĄ UDOSTĘPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

32 komentarze:

Bogusia pisze...

Miałas dobry pomysł z tymi białymi meblami, bo ściany mają dość intensywny kolor. Bardzo ładnie w całości to wygląda.
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Ja to był zmieniła teraz tylko kolor ścian :) A meble ładnie się prezentują :) Plus te dodatki, ahhh :)

Life in America pisze...

dziekuje ;-)

Life in America pisze...

Zmiana koloru to za jakis czas. Dziekuje ;-)

Rupieciarnia drobiazgów pisze...

Jaki mi się podobają białe meble!

Anonimowy pisze...

Mmie w ogóle nie razi kolor sci, przeciwnie, podoba mi się kontrast.między meblami i ścianami. Kolor na ścianach położony jest perfekcyjnie. Zazdroszczę Ci umiejętności dobierania dodatków, sama, niestety, nie potrafię wzbogacić wystroju mieszkania ocieplajacymi wnętrze gadżetami.

Life in America pisze...

Dzieki. ;-) Nadaja innego charakteru. ;-)

Life in America pisze...

Mnie też się podoba ten odcień. Teraz z białymi meblami wygląda ciepło i przytulnie. ;-)

Lightside pisze...

Śliczne te meble :)

Anonimowy pisze...

Bardzo przytulnie :) A mój ulubiony mebel to sofa :D Pozdrawiam
maja_051276

nicholas pisze...

maja _051276 mój również 😂

aweva pisze...

podoba mi się Twój salon,ale nie do końca podobają mi się te pudełka pod ławą :) za to najbardziej podobają mi się te złote ananasy i ta kopułka na pędzle :)

Anonimowy pisze...

W to nie wątpię (hahaha ) ;-)

Life in America pisze...

dziekuje ;-)

Life in America pisze...

Rzecz gustu .....pudełka są bardzo pakowne. ;-)

Aga pisze...

Super, fajne kolory i kontrast. Śliczne sa te złote dodatki ;-)

Life in America pisze...

dziekuje bardzo ....tez mi sie podoba. ;-)

kashienka z OdkrywajacAmeryke.pl pisze...

Też mamy kilka rzeczy z serii Hemnes w domu! Świetnie się sprawdzają te meble, a kolor rozjaśnia wnętrza :) Fajne wnętrze Joasiu - ja zmieniłabym tylko kolor na bardziej stonowany - kiedyś miałam taki intensywny kolor w pokoju i chyba "przesyciłam" się takimi odcieniami na lata :) Dodatki piękne - masz oko do takich drobiazgów <3

Life in America pisze...

Dziekuje bardzo ;-) Z kolorem to na razie musimy poczekac mamy tyle jeszcze do zrobienia. To jest tak jak mezczyzna mieszka sam i przez 10 lat nic w domu nie robi.

Symforyna pisze...

Ładnie i przytulnie. Mnie najbardziej urzekły wszelkie dodatki - naprawdę dodają uroku całemu salonowi (te ananasy najbardziej mnie urzekły) :D

Life in America pisze...

dziekuje ;-) Ja tez lubie te dodatki.

Gala Meble pisze...

Bardzo ładny salon, ciekawie dobrane dodatki :)
Grunt to czuć się dobrze w swoim mieszkaniu a duża wygodna sofa lub narożnik to podstawa w salonie :) U nas najlepiej sprawdza się narożnik, wszyscy się na nim mieszczą :)

Life in America pisze...

Dziękuje bardzo ;-)

meble do salonu pisze...

Bardzo ładny salon, szczególnie podobają mi się te eleganckie dodatki. Wszystko ładnie komponuje się w jedną całość.

Life in America pisze...

dziekuje bardzo ;-)

Ilona pisze...

Bardzo przytulnie więc z pewnością czujesz się tam jak najlepiej :) Białe meble strzał w 10!

Life in America pisze...

Tak Ilona, czuje sie super w moim nowym salonie. ;-)

Unknown pisze...

A przeglądałaś może ofertę jaką ma sklep http://www.italmeble.pl/oferta/salon/? Może to tam znajdziesz to czego szukasz do swojego salonu?

Life in America pisze...

"Denirosek" Mieszkam w USA, wiec nie wiem czy mozliwa jest tam dostawa waszych mebli?

Agata Borowska pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

Adrian Moczyński pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

Dagmara Fafińska pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.