wtorek, 20 kwietnia 2021

Marcowe przyjemności

Mimo panującej pandemii życie na Florydzie płynie znośniej. Większość sklepów, restauracji, parków, plaż itp jest otwartych. Maseczki nadal obowiązują w miejscach zaludnionych i zamkniętych. To okropieństwo jeszcze nie znikneło, choć czasami wydaje mi się, że pewnego dnia obudzę się i znowu będzie "normalnie". Nie znaczy to, że przestaliśmy się bać o swoje zdrowie. Choć coraz więcej ludzi decyduje się zaszczepić...... ja jeszcze chwilę czekam, mój mąż jest już po.
Strach u każdego przejawia się zupełnie inaczej. Poniższy cytat pięknie to odzwierciedla (musiałam go dodać... jest taki prawdziwy):
"To nie tak, że nikt się nie boi. Każdy się czegoś boi. I świat się boi. I o świat. Człowiek się boi. Zerwanych połączeń, ciszy. Boi się marzeń, które mogą się nie spełnić i tego, że nie będzie miał na życie. Każdy się czegoś boi. Paranoi, krzyku, burzy piaskowej i każdej innej burzy. I o zdrowie się boi - swoje, bliskich i dalszych. I o kwiaty, że wiosna będzie pusta.
A ja wciąż wierzę, że jeszcze wszystko się odmieni. Że pewność zajmie miejsce niepewności. I pragnę, aby moja wiara była silniejsza od strachu." - Kaja Kowalewska
Nie przeciągając zapraszam Was na marcowe przyjemności. 😘💋