środa, 9 kwietnia 2014

Rozmowa telefoniczna czy spotkanie?

Ostatnio nurtuje mnie to zagadnienie .....w Ameryce bardzo duzo osob ma nieograniczona ilosc minut na swoim telefonie i zamiast spotykac sie ze swoimi znajomymi, czy przyjaciolmi rozmawiaja godzinami przez telefon.



Jak Wy uwazacie lepsza jest rozmowa telefoniczna, czy spotkanie osobiste? Ja osobiscie preferuje spotkac sie  "twarza w twarz" ze znajomymi przy kawie, czy herbacie i pogadac na rozne tematy....nawet o glupotach. Takie spotkania daja mi bardzo duzo zadowolenia. Zostawilam swoich znajomych i przyjaciolke w Polsce ....nad czym bardzo ubolewam. Nie moge sie z nimi spotkac osobiscie, ale od czasu do czasu dwonie (nie sa to bardzo dlugie rozmowy) lub piszemy do siebie emaile. Nie jest to jednak to samo, ale w tym wypadku nie mam wyjscia. 
Tutaj zdobywam nowe znajomosci. Uczeszczajac do biblioteki na lekcje angielskiego (Cafe English), poznaje ludzi z calego swiata. Mamy okazje po lekcjach spotkac sie na kawie i pogadac o wszystkim.....mozemy tez popraktykowac swoj angielski. Uwielbiam takie spotkania. 



Zauwazylam jednak, ze ludzie nie dbaja o swoje przyjaznie, czy znajomosci. Nie potrafia dbac o kontakty z bliskimi im osobami i osobami ktore cos dla nich znacza. Wydaje im sie, ze "wiszenie" na telefonie zastapi spotkanie osobiste. Potrafia tak rozmawiac godzinami a na normalne spotkanie nie maja czasu. Dla mnie nie jest to normalne zachowanie. Wiem, ze w tym pedzie zycia nie jest to latwe, ale "dla chcacego nic trudnego". Wystarczy tylko chec .....nie musza to byc spotkania czeste, moga odbywac sie rzadko ale tresciwie. Wielu Polakow tutaj na obczyznie postepuje tak samo jak Amerykanie. Niektore osoby maja do mnie pretensje, ze nie dzwonie do nich i sie nie odzywam. Wielokrotnie im powtarzalam, ze wole spotkac sie osobiscie, niz rozmawiac przez telefon. Do niektorych to nie dociera, albo nie rozumieja, lub nie chca poswiecic swojego "cennego" czasu na spotkanie. 
Zauwazam rowniez, ze ludzie oddalaja sie od siebie zamiast przyblizac. Relacje w rodzinie tez staja sie nieco zaburzone .....wiele razy zauwazylam, ze czteroosobowa rodzina spotykajaca sie w restauracji na kolacji zamiast rozmawiac ze soba "siedzi na telefonach" ....tekstuja do kogos albo rozmawiaja przez telefon. Nie potrafia rozmawiac juz miedzy soba. To jest straszne. 
Nie chce brzmiec jako staromodna osoba nie idaca z postepem czasu. Internet, social media i wszelki postep technologi jest przeze mnie bardzo ceniony, dzieki temu mam bliski kontakt z rodzina w Polsce, jestem na biezaco w kontakcie ze znajomymi na Facebook, lecz preferuje jednak kontakt osobisty. Zadna najwspanialsza technologia nigdy nie zastapi obcowania z drugim czlowiekiem.


Jestem ciekawa co Wy sadzicie na ten temat? Wolicie gadac przez telefon, czy spotkac sie osobiscie? 

4 komentarze:

elpiss pisze...

zdecydowanie wolę spotkania osobiste, jedynie z przyjaciółką, która mieszka w innym mieście, jestem w stanie przegadać godzinę przez telefon, a w innym przypadku telefon służy do umówienia się na spotkanie :)

Life in America pisze...

To tak jak ja ......nie ma nic piekniejszego jak spotkanie twarza w twarz :)

nicholas pisze...

To prawda drogie panie, zadna rozmowa telefoniczna nie zastapi spotkania i poczucia bliskosci...szczegolnie bliskiej nam osoby.
Czasem duza odleglosc nie pozwala na spotkanie ale mieszkajac polgodziny czy tez godzine od siebie nie usprawiedliwia od zobaczenia sie od czasu do czasu.

Life in America pisze...

Tak to prawda :-)