wtorek, 26 sierpnia 2014

NEUTROGENA kontra GARNIER - demakijaz oczu ✰✰✰


Jak wszystkie wiemy demakijaz jest najwazniejszym krokiem codziennej pielegnacji, ktory pozwala zachowac młodosc i swiezosc naszej skory. W przeszlosci (mlodosc .... szalona jest) zdarzylo mi sie pojsc spac z makijazem, ale obecnie jest to niedopuszczalne... zeby nie wiem jak bylabym zmeczona, czy "lekko zawiana" pierwsza rzecz jaka robie jest to dokladne zmycie makijazu.
W przypadku naszych oczu sprawa jest jeszcze bardziej delikatna. Mocny makijaz, czyli intensywny, dlugotrwały, wodoodporny lub makijaz oczu typu smoky-eye, czesto jest trudny do usuniecia. Moje plyny micelarne nie zawsze dawaly sobie z tym rade. Potrzebowalam lepszych produktow do demakijazu oczu.
Wiemy doskonale, ze oczyszczanie okolic oczu musi byc skuteczne i za razem delikatne!!!



Dzis chce Wam przedstawic dwa produkty, ktore nabylam i stosuje od jakiegos czasu do demakijazu oczu, jeden firmy Neutrogena, a drugi firmy Garnier. Ktory z nich jest lepszy? O szczegolach dowiecie sie wiecej, czytajac ponizej .....


Pierwszy jaki nabylam okolo rok temu to Neutrogena Oil-Free Eye Makeup Remover. Nie moglam sie do niego przekonac, uzywalam go przez jakis czas a potem odstawialam na polke. Cos mi w nim nie do konca pasowalo. Zostalo mi jeszcze pol opakowania... musze go zuzyc, nie naleze do osob ktore wyrzucaja kosmetyki do kosza. 


Producent zachwala swoj produkt mowiac, ze: "zawarta w nim ultra-delikatna formula o podwojnym dzialaniu usuwa nawet wodoodporny makijaz oczu nie pozostawiajac tlustej warstwy. Testowany okulistycznie, bezpieczny dla wrazliwych oczu i osob noszacych szkla kontaktowe. Ma niedlusta konsystencje i jest wolny od oleju." 


Sklad: Water, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Aloe Vera (Aloe Barbadensis) Leaf Juice, Benzyl Alcohol, Sodium Chloride, Dipropylene Glycol, Poloxamer 182, Allantoin, Tripotassium EDTA, Benzalkonium Chloride Solution, Glycerin, Cucumber (Cucumis Sativus) Extract (Cucumis Sativus), Potassium Phosphate, Dipotassium Phosphate. 

Zaplacilam za 162 ml okolo $ 7. Produkowany byl w Kanadzie. 

Jak naprawde dziala?

Musze przyznac, ze ze zwykłym makijazem oczu radzi sobie dobrze. Nie do konca usuwal mocniejszy makijaz, czy wodooporny tusz do rzes. Jego ultra-delikatna formuła aktywuje sie po wstrzasnieciu buteleczki. Nie jest jednak wygodny w aplikowaniu, poniewaz buteleczka ma bardzo duzy otwor co powoduje, ze duza ilosc plynu wylewa sie na wacik, tak wiec trzeba bardzo uwazac. Pozostawia efekt "mgly" przed oczami ....co nie jest dla mnie przyjemne, jak i rowniez tlusta wartwe na oczach. Lekko podraznia i szczypie w oczy. 
Musze jednoznacznie stwierdzic, ze nie jest to produkt idealny. 

Poszukujac lepszego plynu do demakijazu oczu, przeczytalam na Agu Blog recenzje kosmetykow marki Garnier (zobacz tutaj) - plynu micelarnego i plynu do demakijazu oczu. Opinia ta skusila mnie i zamowilam sobie z polskiego sklepu w Chicago na razie tylko Garnier Skin Naturals - Ekspresowy demakijaż oczu 2 w 1. Poluje rowniez na ten plyn micelarny, ale nie maja go jeszcze na skladzie. 


Wedlug producenta - "Dwufazowy plyn do demakijazu oczu ze wzmacniajacym rzesy ekstraktem z argininy. Skutecznie usuwa kazdy typ makijazu, nawet wodoodporny. Produkt lagodny dla oczu, nieperfumowany, testowany okulistycznie. 
To pierwszy taki plyn Garniera, który laczy wysoka skutecznosc ze składnikami o wlasciwosciach wzmacniajacych rzesy. Formula preparatu pozwala dokładnie usunac kazdy rodzaj makijazu, nawet wodoodporny, bez konieczności pocierania. Produkt nie pozostawia na skorze tlustej warstwy.
Kluczowy składnik Ekspresowego demakijazu oczu 2w1, aminokwas będący naturalnym elementem budulcowym rzes, wpływa na ich wzrost i odpornosc. Dzieki formule z arginina rzesy pozostaja mocniejsze i ladniejsze. Testowany okulistycznie (oftalmologicznie). Moze byc stosowany przez osoby noszace szkla kontaktowe." 


Wiemy rowniez, ze wiekszosc kobiet mocno przyciska i pociera skore wokoł oczu (sama tak robilam jakis czas temu), a to oslabia wrazliwe rzesy. A rzesy sa przeciez najwazniejsze (sa oczkiem w glowie) dla mnie jak i dla wiekszosci kobiet! Nigdy wiecej silnego pocierania! Oczyszczanie musi być skuteczne i delikatne! 

Skład: aqua/water, isododecane, isopropyl palmitate, undecane, arginine, CI 60725 / violet 2, citric acid, dipotassium phosphate, disodium edta, hexylene glycol, octyldodecanol, octyldodecyl xyloside, polyaminopropyl biguanide, potassium phosphate, sodium chloride,tridecane.

Zaplacilam za 125 ml produktu okolo $ 10, wiecej niz za poprzedni, ale jest tego wart. Produkowany byl w Polsce. Jest dosc wydajny ... mam go juz od maja a buteleczka pomalu siega dna. 
Jak działa?

Ze zwykłym makijazem oczu i wodoodpornym tuszem do rzes radzi sobie bardzo dobrze.
Podczas przytrzymywania na powiece wacika nasaczonego płynem "rozpuszcza" makijaz, dzieki czemu rzeczywiscie nie trzeba mocno pocierac. Szybko i skutecznie usuwa cienie do powiek oraz tusz do rzes - praktycznie przy pomocy jednego wacika. Ewentualne resztki zostaja calkowicie usuniete przy powtorzeniu tej czynności - jesli jest taka koniecznosc. Bardzo wygodny w aplikowaniu, buteleczka ma bardzo maly otwor co powoduje, ze ilosc wylewanego roztworu jest kontrolowana. Plyn pozostawia wrazenie idealnie oczyszczonej skory, bez zadnych pozostałosci lub tłustej warstwy pod oczami.
Nie pozostawia efektu "mgly" przed oczami.... z czego jestem niezmiernie zadowolona. Nie podraznia oczu i nie szczypie. Nie zauwazylam tylko jakiegos super efektu moich rzes .... moze sa troche bardziej mocniejsze i ladniejsze niz byly wczesniej. Mam nadzieje, ze przekonam sie o tym po dluzszym stosowaniu tego produktu.

Podsumowujac, tylko kosmetyk firmy Garnier moge polecic Wam w 100 %. Po prostu jak dla mnie to produkt idealny ❤❤❤... na pewno bede po niego siegac regularnie. 


A jakie Wy preparaty do demakijazu oczu polecacie? 


                                               INSTAGRAM  /  FACEBOOK

2 komentarze:

Paulina pisze...

Garniera nie próbowałam, ale Neutrogenę używam od dość dawna i jestem zadowolona :) Nie używam wodoodpornych i mocnych kosmetyków, więc na moje potrzeby jest wystarczająca :)

Life in America pisze...

Mnie jakos nie przypadl do gustu .....ale tak bywa czasami, ze jedni sa zadowoleni z danego produktu, a inni nie.