Chcialam was dzisiaj zabrac do bardzo malo znanego i niezbyt popularnego miejsca w okolicy Miami, ktorego nie znajdziecie w przewodnikach turystycznych. Jest to prawdziwa perla Coral Gables i naprawde warta zobaczenia, szczegolnie dla milosnikow przyrody. Mozna rowniez powiedziec, ze jest to namiastka hawajskich klimatow w niedalekim sasiedztwie...
Dobrze juz Wam zdradze nazwe - Kampong, brzmi nawet hawajsko i w rzeczywistosci jest czescia z pieciu Ogrodow Botanicznych a jedynym, ktory znajduje sie na poludniowej Florydzie, pozostale cztery sa na Hawajach (ICH STRONA).
Najlepsza pora na zwiedzanie jest jesien-wiosna i tylko mozna zobaczyc ten park robiac wczesniejsza rezerwacje, wiec zaden przygodny turysta nie moze tam zawitac.
Dwa razy w tygodniu przewodnik oprowadza grupe po ogrodzie i zabytkowej posiadlosci, ktora nalezala do odkrywcy i podroznika o przydomku Indiana Jones, mam tutaj na mysli Davida Fairchild. Podrozowal on glownie do Poludniowo Wschodniej Azji i sprowadzal roznego rodzaju rosliny tropikalne do Stanow Zjednoczonych wraz ze swoje zona (corka Grahama Bell). Oboje byli zafascynowani botanika i odkrywaniem nieznanych im do tej pory roslin.
Ogrod mozna zwiedzac w dwoch formach : na "wlasna reke"- koszt $15.00 od osoby lub z przewodnikiem - koszt $20.00. Jedyna roznica jest to, ze bez przewodnika nie mozna wejsc do srodka budynkow, ale jesli nie jestescie zainteresowani takimi detalami i historia, to nie musicie tego robic.
Ja nie lubie takich zorganizowanych wycieczek, ale ta byla nawet ciekawa, gdyz mozna bylo sie dowiedziec wiele ciekawych rzeczy nie tylko o historii lecz o roslinnosci i trwala raptem poltorej godziny.
Po takiej dozie (dawce) historii mozna pozniej spokojnie w swoim wlasnym tepie przechadzac sie po calym ogrodzie, delektowac sie pieknem egzotycznych drzew i roslin. W Kampong nigdy nie zobaczycie tlumu ludzi. Park rowniez oferuje zostanie jego czlonkiem i z tym oczywiscie sa zwiazane same korzysci typu: prywatne przyjecia, ulgi wstepu dla przyjaciol i rodziny, koncerty, ekskluzywne swietowanie 4 Lipca (Dzien Niepodleglosci) i wiele wiecej. Czy wiecie, ze w tym parku znajduje sie Baoab - afrykanskie drzewo z Tanzani.....wyglada majestatycznie. Bylo przewrocone przez dwa huragany - Cleo w 1964 i hurahgan Wilma w 2005, wiec teraz jest wzmocnione specjalnymi linami.
Zachecam Was bardzo do odwiedzenia tej pieknej oazy w sasiedztwie Miami, tak malo znanego miejsca. Nie zapomnijcie zaopatrzyc sie w nakrycie glowy, wode i cos przeciw komarom.
Zycze milego zwiedzania i odpoczynku wsrod tej pieknej, soczystej roslinnosci.
Ja juz nie moge doczekac sie nasze kolejnej wycieczki. Macie jakies ciekawe plany na zblizajaca sie majowke?
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡ / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡
KOMENTARZ POJAWI SI臉 PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.
8 komentarzy:
Przepi臋kne miejsce, z ch臋ci膮 zobaczy艂abym to na 偶ywo :)
O tak warto sie tam wybrac. ;-)
Idealnie wpasowa艂a艣 si臋 swoj膮 stylizacj膮 w pi臋kno ogrodu :)
O dziekuje ;-)
Cudne miejsce, rozmarzy艂am si臋 :)
Oj tak piekne ;-)
Bardzo pi臋knie tam :)
Pozdrawiam
Cudownie jest az nie chcialo nam sie wracac do domu. ;-)
Prze艣lij komentarz