sobota, 30 lipca 2016

Co zrobic, zeby byc szczesliwym?

To pytanie na pewno zadaje sobie wielu z Was. Wazne tez jest okreslenie - Czym dla nas jest szczescie? Kazdy z nas interpretuje slowo „szczescie” w inny sposob. Kazdy czlowiek jest inny, nie tylko pod wzgledem fizycznym, ale i psychicznym. Kazdy ma inny charakter i sposob bycia i to rowniez od tego zalezy nasze szczescie. Szczescie moze trwac latami, a moze to byc krotka chwila, ktora bedziemy wspominac przez dlugi czas.
Dla niektorych szczescie to rodzina, milosc, dla innych bedzie to posiadanie prawdziwego przyjaciela. Szczescie to takze praca i sukcesy zawodowe. Czasami szczescie to po prostu zycie. Jest wiele aspektow, ktore mozna pod slowo "szczescie" podporzadkowac. Dla mnie szczeszcie to rodzina i milosc, a nie sukcsesy zawodowe.  Uwazam, ze jestem szczesliwa bo kocham i jestem kochana. ❤❤Ciekawa jestem, czym dla Was jest szczescie? 



















Dzis jednak chce skupic sie nie na samym pojeciu szczescia, lecz na 10 rzeczach, ktore trzeba sobie odpuscic by byc szczesliwym. Do tego posta zainspirowal mnie krotki filmik ze strony podaj.to na Facebooku. Filmik ten zaciekawil mnie i naklonil do refleksji .....a dzis chcialabym Wam tych 10 rzeczy przedstawic i opowiedziec jak to jest u mnie.

1/ Wyrzuc ze swojego zycia toksycznych ludzi.
Czy jest to ktos dla Was bliski, czy tylko znajomy. Nie jest to latwe zadanie do zrobienia, ale mozliwe jesli sie tylko chce. Kiedys wydawalo mi sie, ze tacy ludzie w moim zyciu nie istnieja, a jednak bardzo sie mylilam. Bylo kilka takich osob, ale tylko jedna dala mi to bardzo bolesnie odczuc. Osoby toksyczne potrafia manipulowac Toba tak, zeby osiagnac swoj cel. Slodzic Ci, zebys robila to na czym im bardzo zalezy. Sa wiecznie niezadowoleni ze swojego zycia i daza do tego, zeby Twoje nie bylo lepsze. Mozna by wiele wymieniac. 
Dzisiaj stronie od ludzi negatywnych i wykorzystujacych innych. Unikam ich. Czesto spotykam nowych "toksycznych" ludzi i dosc szybko poznaje sie na nich. Staram sie nie utrzymywac z nimi bliskich kontaktow, gdyz do niczego te znajomosci nie prowadza. Kiedys bylo mi trudniej takich "gagatkow" rozszyfrowac, dzis jest o wiele latwiej. Chce otaczac sie ludzmi pozytywnymi, cieszacymi sie z zycia, ktorzy mnie inspiruja i buduja. 

2/ Przestan zalowac bledow z przeszlosci. 
Ja osobiscie nie mam z tym problemu. Uwazam ze kazde doswiadczenie, czy decyzja zle podjeta czegos nas uczy, do czegos nas prowadzi. Jestem osoba, ktora uczy sie na swoich bledach i nie popelnia ich juz drugi raz. To wszystko nie stalo sie tak od razu, musialam przejsc swoje i potknac sie wielokrotnie, zeby dzisiaj byc madrzejsza. Czasami jestesmy za dobrzy i inni to wykorzystuja. Mialam wiele takich sytuacji, ze pomoglam komus w potrzebie, a potem wszystko obrocilo sie przeciwko mnie.
Powinnismy byc bardziej asertywni i nie dawac sie wykorzystywac. Uczymy sie tego latami.... tak tez i bylo w moim przypadku. Zajelo mi to troche czasu, ale teraz jako osoba dojrzala wiem czego w zyciu chce i jakimi ludzmi chce sie otaczac. 

3/ Nie mysl, ze zawsze musisz  miec racje. 
Oj nie naleze do takich osob. Nie narzucam innym swojego zdania i szanuje ich. Jestem osoba bardzo spokojna.... lecz do czasu, kazdy ma swoj limit. ;-) 

4/ Nie uzalaj sie nad soba.
Staram sie tego nie robic. Biore sprawy w swoje rece i dzialam. 
Kiedys jeszcze w Polsce stracilam prace a mialam rachunki i kredyt do splaty. Rozpaczalam jeden dzien, a na drugi wzielam sie w garsc i zaczelam szukac nowej pracy. Tak sie w sobie zawzielam, ze znalazlam ja wyjatkowo szybko. W takich sytuacjach nie mozna rozpaczac tylko trzeba wziac sie w garsc. Podobnie bylo przeprowadzajac sie kilka lat temu do USA myslalam, ze bedzie o wiele latwiej nauczyc sie jezyka i znalezc szybko prace. Jednak nie bylo to takie proste. Jestem z siebie dumna, gdyz nikt mi jej nie znalazl i nie podal na tacy tylko sama to zrobilam. Dzieki mojemu mezowi, uwierzylam w siebie i dalam rade.

5/ Nie mow do siebie negatywnym jezykiem.
Bardzo sie staram tak robic, ale nie zawsze mi to wychodzi. Wiem, ze powinno sie wierzyc w siebie i mowic do siebie ze tak jest. Czasami przychodza jednak takie dni, ze czujemy sie wycienczeni emocjonalnie, nieatrakcyjni i tracimy wiare w siebie. Nasz umysl gra z nami w kotka i myszke. Starajmy jednak nie poddawac sie i mowic sobie ......jestem piekna, jestem madra, dam rade, jestem wielka. Podziwiam niektorych Amerykanow za ich entuzjazm, czy pogode ducha.  Uwazaja ze sa doskonali, ze potrafia wszystko. My Polacy mamy to chyba w genach, ze nie wierzymy w siebie i swoje mozliwosci. 


6/ Odpusc potrzebe imponowania innym.
Juz dawno to sobie odpuscilam. Nie staram sie byc inna niz jestem, czasami przez to mam mniej znajomych i przyjaciol ......ale nie ubolewam nad tym. Ciesze sie tym co mam i nie zamierzam sie zapozyczac, zeby miec lepszy dom, czy samochod. Staram sie czerpac z zycia to co mi daje i cieszyc sie kazda cenna chwila. 

7/ Nie boj sie marzyc.
Oj wreszcie sie nie boje. Marze i te marzenia staram sie urzeczywistniac. Wam tez tego zycze. Cieszmy sie zyciem i spelniajmy swoje marzenia.....nawet te najbardziej szalone i te najskrytsze. Zycie jest zbyt krotkie. ;-) 

8/ Przestan myslec, ze musisz zadowolic innych.
Jest to ciezkie do zrealizowania, ale mozliwe. Ja sie tego caly czas ucze. Czasami robie wszystko co w mojej mocy a i tak ciagle ktos jest niezadowolony.  Teraz przynajmniej nie przejmuje sie tym tak bardzo, jak kiedys. Odpuszczam sobie, nie da sie zadowolic wszystkich. Nie musze miec wielu znajomych, czy przyjaciol. Wystarczy mi kilku, ale tych prawdziwych i zaufanych. Uwazam, ze na dzien dzisiejszy moim najprawdziwszym przyjacielem i powiernikiem jest moj maz.  

9/ Nie plotkuj, nie narzekaj.
Z tym bywa czasami ciezko. My Polacy mamy ta tendencje do narzekania i plotkowania .....ja nie jestem w tym odosobniona, choc staram sie panowac nad tym. Z plotkowaniem to mysle, ze bardziej mi wychodzi niz z narzekaniem. Lubie czasami sobie ponarzekac jak jest mi ciezko, ze cos mnie boli. Lecz jesli sobie uzmyslowie, ze sa ludzie na tym swiecie, ktorzy maja gorzej ode mnie, wiec sie zamykam i nie marudze. 
Ostatnio sama sobie dosc czesto glosno powtarzam, ze moje zycie nie jest zle i ze powinnam sie cieszyc, ze jestem zdrowa, mam co jesc i ze mam obok siebie ukochana osobe, ktora o mnie dba. 

10/ Nie martw sie o przyszlosc. 
Z tym nie mam problemu. Nawet czesto moj maz mi powtarza, ze ja jako jedyna go uspakajam i napawam optymizmem na przyszlosc. Uwazam, ze nie ma co sie zamartwiac zawczasu. Rozwiazujmy problemy wtedy kiedy sie pojawia, a nie wymyslajmy je sobie wczesniej. Co ma byc, to bedzie.....


Jestem ciekawa czym dla Was jest szczescie? Mam nadzieje, ze tak jak mnie zaciekawil Was ten temat i zmusil do refleksji.
Jestem rowniez ciekawa Waszych opinii.

Mozecie mnie tez zobaczyc na: 
INSTAGRAM FACEBOOK
...........................................................................
DZIEKUJE ZA KAZDY KOMENTARZ. ㋡  / THANK YOU FOR YOUR COMMENTS. ㋡  
KOMENTARZ POJAWI SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ WLASCICIELA BLOGA. /ALL COMMENTS WILL APPEAR AFTER APPROVAL  BY THE BLOG OWNER.
WSZYSTKIE KOMENTARZE ZAWIERAJACE LINKI (DO BLOGOW, SKLEPOW ITP.) NIE BEDA UDOSTEPNIANE NA BLOGU.
COMMENTS CONTAINING ALL LINKS (TO BLOGS, SHOPS ETC.) WILL NOT BE SHARED TO BLOG.

2 komentarze:

Paulina pisze...

Bardzo fajne zestawienie. Zgadzam się ze wszystkimi punktami, szkoda tylko, że czasem tak trudno wprowadzić je w życie... Ale pracuję nad tym :)

Life in America pisze...

Tak czasami ciezko wprowadzic to w zycie, ale warto. ;-)