W St. Augstine bylam juz jakies trzy lata temu wracajac z Chicago samochodem. Razem z moim mezem zatrzymalismy sie tam glownie na nocleg, ale obiecalismy sobie, ze niebawem wybierzemy sie na dluzej. Tak wiec dotrzymalismy sobie danego slowa i na poczatku sierpnia tego roku wyruszylismy w podroz do przepieknego i najstarszego miasta w USA.
Jesli jestescie ciekawi jak bylo to zapraszam do dalszej lektury. :-)