Boze Narodzenie w Ameryce to czas bardzo zwiariowany. Najwazniejsze sa prezenty i szal zakupowy trwajacy do ostatnich dni przed swietami. Dekoracje swiateczne w sklepach pojawiaja sie juz we wrzesniu..... szalenstwo. Moim zdaniem dla nich wazniejsze sa prezenty niz spedzony czas z rodzina przy swiatecznym stole. Niektorzy zapozyczaja sie na kartach kredytowych, zeby tylko kupic wszystkim prezenty. A nie to jest najwazniejsze ....wazny jest czas spedzony z rodzina, delektowaniem sie swiatecznych przysmakow i rozmowy z bliskimi. Czas tak spedzony jest bezcenny. ♥♥♥ Teraz jestem daleko od krewnych, wiec bardziej to doceniam i za tym tesknie. :-(
Och rozmarzylam sie troche i lezka zakrecila sie w oku .... nie o tym mialam pisac.
Amerykanie zaczynaja ubierac choinki juz zaraz po Dniu Dziekczynienia (Thanksgiving).....jak dla mnie troche za wczesnie. Organizuja rowniez wielkie swiateczne parady, a takze swiateczne przyjecia dla znajomych i rodziny. Bardzo efektownie tez dekoruja swoje mieszkania. Mialam okazje podziwiac naprawde pieknie udekorowane domy oraz obserwowac swiateczne parady. Dzis chce Wam przedstawic na zdjeciach te swiateczne dekoracje i parady oraz zaprosic Was w magiczny swiat Bozego Narodzenia. ✬✫✰✱✯✰