tag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post1066600242206459317..comments2024-01-21T07:59:41.799-08:00Comments on Life in America: Kwietniowe przyjemności 📚💋😍📖Life in Americahttp://www.blogger.com/profile/05040317987077261956noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post-81622492353942434562018-05-06T23:17:30.042-07:002018-05-06T23:17:30.042-07:00Fajny czas, a ludzie, ktorych masz wokol siebie na...Fajny czas, a ludzie, ktorych masz wokol siebie najwazniejsi. Wiem, ze trudno nie przejmować sie, gdy dzieje sie cos nieprzyjemnego czy bolesnego. Ale czasem warto, bo szkoda zycia. Przepraszam za wyrazenie, ale wdupiemanie jednak dobrze dziala na psychike. I w pewnych sytuacjach bardzo polecam:)<br />Tych filmow to Ci zazdroszcze! W ogole masz dobry czas w zyciu i ciesze sie, ze tak jest. I oby tak zostalo:)<br />Pzdr.<br />AgulaWAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post-2849095652002053792018-05-03T08:52:41.043-07:002018-05-03T08:52:41.043-07:00Dziękuję. ;-) Dziękuję. ;-) Life in Americahttps://www.blogger.com/profile/05040317987077261956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post-90412340652809148812018-05-03T08:50:18.767-07:002018-05-03T08:50:18.767-07:00Tak to bywa czasami, ale serce boli. Zadzwonię jak...Tak to bywa czasami, ale serce boli. Zadzwonię jak będziemy już w Polsce. ;-) Life in Americahttps://www.blogger.com/profile/05040317987077261956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post-51062403354932094032018-05-03T07:51:47.383-07:002018-05-03T07:51:47.383-07:00Ja niestety mam do dyspozycji albo Bałtyk albo bas...Ja niestety mam do dyspozycji albo Bałtyk albo basen - zazwyczaj wybieram to drugie :) szczęśliwej podróży do Polski! Miritirllohttps://www.blogger.com/profile/04401083987992547462noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4025993811465422802.post-28438075110928347852018-05-03T02:39:18.124-07:002018-05-03T02:39:18.124-07:00Asiu, szczęśliwej podróży. Czuję gorycz w Twoim pi...Asiu, szczęśliwej podróży. Czuję gorycz w Twoim pierwszym akapicie. Asiu, w każdej rodzinie, grupie tak się dzieje. Ludzie się izolują, zamykają w swoich światach dla własnej wygody. Ale ja czekam na Was. Czekam i już. Nie w kawiarni, nie w galerii. Czekam na Was u siebie. Anonymousnoreply@blogger.com